Krönberg – szczyt z pięknym widokiem na Säntis

Niby to po prostu zwykły niezbyt wysoki szczyt z kolejką linową i bogatą infrastrukturą turystyczną. Restauracje, pomysłowe place zabaw, park linowy, zjeżdżalnia grawitacyjna i ośrodek paralotniarstwa. A do tego punkt wyjścia wielu szlaków i piękny punkt widokowy na Säntis, masyw Alpstein, a nawet dalsze alpejskie szczyty. Sami jednak wyjątkowo lubimy wierzchołki położone na skraju masywów górskich, bo krajobraz jest w takich miejscach szczególnie urozmaicony. Tak też jest dzisiaj. Sami zobaczcie! Wjazd na Krönberg to świetne uzupełnienie wycieczki na Säntis!

Krönberg – szczyt z pięknym widokiem na Säntis i infrastrukturą bardzo przyjazną dzieciom.

Informacje praktyczne:

8 sierpnia 2018

Bezpłatny parking przy dolnej stacji kolejki w Jacobsbad przy Sankt Josefstrasse 7 (kilkanaście minut jazdy samochodem od Schwägalp – dolnej stacji kolejki na Säntis, 20 minut dojazdu do dolnej stacji kolejki na Ebenalp; dwie ostatnie są dodatkowo skomunikowane pociągiem, a dwie pierwsze – pociągiem i autobusem). Kolej jest czynna w godzinach 8:00–18:00, wagonik kursuje co pół godziny. Ceny biletów: dorosły: 38 franków dziecko: 19 franków (bezpłatnie w ramach wszystkich wariantów Bodensee Erlebniskarte)

Dolna stacja leży na wysokości 884 m, a górna – na wysokości 1657 m n.p.m. Na sam szczyt trzeba podejść krótką ścieżką, pokonując zaledwie 6 metrów przewyższenia 😉

Budynek dolnej stacji kolei nie grzeszy urodą.

Za to w wagoniku kolejki jest całkiem luźno. I im wyżej, robi się piękniej!

Można sobie nawet przysiąść.

Szlaki piesze: jak większość szczytów „kolejkowych” Krönberg oferuje wiele różnorodnych szlaków. Począwszy od „rundweg” – okrężnej półkilometrowej trasy pod samym szczytem po wielogodzinne trasy, w tym szlaki na Säntis (nie sprawdzaliśmy trudności, ale to zdecydowanie nie są łatwe trasy spacerowe!). Szczególnie atrakcyjny wydaje się około dwugodzinny szlak do Schwägalp,  będący częścią Appenzeller Alpenweg. Umożliwia on podziwianie z różnych perspektyw północnej ściany Säntisa. Szlaki zejściowe w stronę Jakobsbad są na pewno przyjemne, ale nie można z nich podziwiać tak spektakularnych widoków (może częściowo przy zejściu przez Scheidegg).

Wysiadamy na górnej stacji kolejki i podchodzimy kilkadziesiąt metrów na trawiasty wierzchołek Krönberga.

Krönberg zdobyty!

Säntis z tej perspektywy nie jest może tak majestatyczny jak od północnej strony, ale pięknie widać całą ścianę skalną, której jest kulminacją.

Widok z Krönberga nie jest tak rozległy jak z Säntisa, ale też jest przepiękny.

Appenzellskie pastwiska poprzecinane szlakami zachęcają do dłuższych wędrówek.

Ależ ten Säntis ma ciekawą budowę…

Krönberg oferuje naprawdę wspaniałe wrażenia estetyczne.

Ach, poszłoby się tam w dal…

Słońce maluje nam pobliskie pastwiska.

Trudno się nie zachwycić takim widokiem.

Tym razem już naprawdę żegnamy się z Säntisem!

Atrakcje pozagórskie

Infrastruktura jest naprawdę bogata, możemy docenić to, z czego sami skorzystaliśmy przy okazji wizyty z dziećmi ;-). Pomysłowy, bezpłatny plac zabaw przy tarasie restauracji położonej przy dolnej stacji kolejki (Talrestaurant). Dzieciaki mają tu do dyspozycji drewniane konstrukcje, których pokonanie wymaga koordynacji ruchów i utrzymywania równowagi własnego ciała. Atrakcja nawet dla rodziców ;-). Dodatkowo (także bezpłatnie) dostępna jest karuzela z oponami dla maluchów – taka jak w zimie w większych ośrodkach narciarskich. Na górze też symboliczny plac zabaw – huśtawki i duuuża zjeżdżalnia.

Próbujemy swoich sił na czterokończynowej równoważni.

Rodzice też dają radę!

W tym czasie Grześ kręci się na karuzeli.

To atrakcja w sam raz dla niego.

Było super!

Przy dolnej stacji kolejki jest jeszcze park linowy (Seilpark), cena: 30 lub 23 franki (za osobę dorosłą lub dziecko) i spora zjeżdżalnia grawitacyjna (Bobbahn) o długości trasy ponad 1000 m (cena: 9 lub 6 franków za jeden zjazd za dorosłego lub dziecko). Ceny obu tych atrakcji uznaliśmy za zaporowe, więc nie oceniamy jakości tych atrakcji na własnej skórze;-)

Jakości posiłków też nie oceniamy, bo tego dnia zadowoliliśmy się kanapkami i owocami przywiezionymi ze sobą. Szwajcarski obiad za ponad sto złotych od osoby chyba utknąłby nam w gardle 😉

Bieżące informacje zawsze warto przed wycieczką sprawdzić na stronie internetowej kolejki: www.kronberg.ch

Nasze odczucia

Dla nas wycieczka na Krönberg to drugi wjazd kolejką jednego dnia. Wcześniej wjechaliśmy na najwyższy w masywie Apstein Säntis (opis tutaj) i mając jeszcze chwilę czasu, postanowiliśmy „zaliczyć” jeszcze tę kolejkę, wiedząc, że już kolejny raz nie będzie nam się chciało dojeżdżać ponad 100 km od naszej kwatery w Radolfzell am Bodensee.

Oczywiście widok z Säntisa jest nieporównywalny z żadnym innym punktem widokowym w okolicy, więc i Krönberg wypada zdecydowanie bardziej blado. Mimo to wjazd na Krönberg oceniamy bardzo wysoko. Trawiasta kopuła szczytowa zachęca do dłuższego podziwiania krajobrazu, który jest wyjątkowo urozmaicony. Pod względem widokowym wizyta na Krönbergu stanowi świetne uzupełnienie wjazdu na Säntis!

Dzieci, zwłaszcza młodsze, były chyba nawet bardziej zadowolone niż podczas wizyty na najwyższym szczycie masywu Alpstein. Pod względem infrastruktury to po prostu miejsce dużo bardziej przyjazne najmłodszym turystom. Dodatkowo jest tu zdecydowanie bardziej kameralnie niż Säntisie. Przewijali się raczej pojedynczy turyści. A widoki również były przepiękne!

Sami nie przepadamy za tłumami, szczególnie w górach, i pod tym względem wjazd na Krönberg i czas tu spędzony był odpoczynkiem po wizycie na zatłoczonym Säntisie.