Litwa, 2011.07

Chyba nie potrafimy podzielić krajów na te bardziej i mniej interesujące – my chętnie pojechalibyśmy wszędzie… Planując zwiedzanie Europy, najchętniej zahaczylibyśmy o każdy kraj. Póki mamy małe dzieci, postanawiamy zacząć od krajów położonych najbliżej nas, wymagających najkrótszego dojazdu. Wciąż wspominając z sentymentem przepiękne widoki na Suwalszczyźnie, na pierwszy ogień bierzemy Litwę.

Wyjazd okazał się bardzo udany – Litwa to spokojny kraj, idealny do wypoczynku dla wszystkich spragnionych kontaktu z przyrodą i tych chcących odpocząć od modnych zagranicznych kurortów, zatkanych różnojęzycznym tłumem turystów. Aż przykro słuchać o sporach polsko-litewskich – my podczas dwutygodniowego pobytu nie spotkaliśmy się z żadnymi objawami niechęci w stosunku do nas, a wręcz przeciwnie – Litwini, z którymi się stykaliśmy (np. nasi gospodarze), byli może nieco zdystansowani, ale zazwyczaj bardzo uśmiechnięci, pomocni i serdeczni.

 

Troki - zamek na Jeziorze Galwe.

Część I – Kiernów, Wilno i Troki

 

...Obcy nadchodzą!.

Część II – Kowno, wzgórza, grodziska i… kosmos

 

09. Spacer w okolicy Szaukszteliszek

Część III – Rumszyszki i Wilno (po raz drugi)

 

Litwa to niewielki kraj, którego główne atrakcje można obejrzeć w trakcie dwu-, trzytygodniowych wakacji. Odpoczynek tutaj to naszym zdaniem dobry pomysł na wyjazd z dziećmi – jest kameralnie, nie ma tłumów, wokół  mnóstwo doskonałych terenów rekreacyjnych. Mogliśmy naprawdę tutaj wypocząć, przy okazji dostarczając sobie solidnej dawki wrażeń turystycznych.

Szkoda nam wyjeżdżać – jak zwykle zostało tyle do zobaczenia. Musimy koniecznie wybrać się jeszcze co najmniej w rejon Mierzei Kurońskiej (i zobaczyć Nidę, Kłajpedę, Górę Krzyży i Górę Czarownic) oraz Druskiennik – w te okolice przyciąga niezwykłe Muzeum Rzeźby Sowieckiej Gruta, same Druskienniki, a także malownicze Wiejsieje, Liszków i Merecz. Cóż, miejmy nadzieję, że na wszystko przyjdzie czas.

Litwa w oczach Tyma.

Litwa w oczach Tyma.