Poniedziałek Wielkanocny w Nieborowie
2013.04.01
0oC, wokół biało i prószy mokry śnieg – pogoda zrobiła żart primaaprilisowy
Wspominając zeszłoroczne święta i miło spędzony czas na grach i zabawach wielkanocnych w skansenie w Sieprcu, od dłuższego czasu planujemy wspólną wycieczkę i w tym roku w drugi dzień świąt. Od kilku dni przeglądaliśmy strony internetowe różnych atrakcji w okolicy Warszawy, które można by odwiedzić w Poniedziałek Wielkanocny. Większość muzeów i skansenów w okolicy jest jednak zamknięta w ten dzień, a część przesunęła terminy otwarcia ze względu na utrzymującą się zimę (np. skansen w Maurzycach, czy Muzeum Ludowe w Sromowie). Nie poddajemy się jednak i w końcu znajdujemy coś, co jest otwarte – pałac w Nieborowie. Na wycieczką daje się namówić nawet Babcia.
Magnacka rezydencja w Nieborowie jest jedną z nielicznych, które w dobrym stanie przetrwały zarówno II wojnę światową, jak i czasy komunizmu. Nie mogliśmy tylko w pełni docenić uroków przykrytego śniegiem parku, otaczającego budynki rezydencji. Zwiedziliśmy jednak barokowy płac z przełomu XVII i XVIII w. Pięknie urządzone wnętrza pałacowe dają pewne wyobrażenie na temat codziennego życia wyższych sfer sprzed paruset lat. Już od wejścia zadziwia nas niezwykle oryginalna klatka schodowa wyłożona holenderskimi kafelkami. Potem chłopcy domyślają się przeznaczenia kolejnych pomieszczeń „pałacu Kopciuszka.” Oglądamy salę białą, żółtą, zieloną, czerwoną, piękną bibliotekę, buduar. Właściwie przy każdym meblu można by się zatrzymać na dłużej. Nas szczególnie zaskakuje harmonika szklana – wyjątkowy instrument złożony jakby z nałożonych na siebie szklanych miseczek, na których grano mokrymi palcami – oraz ogromny globus i druga kula – przedstawiająca niebo – oba eksponaty z końca XVII w. Pałac w Nieborowie, zwłaszcza w połączeniu z romantyczną Arkadią, to wspaniały cel krótkiej wycieczki z Warszawy, tym bardziej, że od czasu wybudowania A2 dojazd jest naprawdę niekłopotliwy.