Nasz przepis na parogodzinny spacer zahaczający o kluczowe miejsca zachodniej części starego miasta
Beginaż, plac Dam, kanały okrężne i dzielnica Jordaan
Spacer zaczynamy w okolicy placu Spui, którego południową pierzeję tworzą budynki akademickie – Biblioteka uniwersytecka i Stary Kościół Ewangelicki (Oude Lutherse Kerk), w którym znajduje się aula tutejszego uniwersytetu.
Beginaż
Na dłuższą chwilę zaglądamy do beginażu (Begijnhof). To zespół budynków okalających stary kościół Beginek. Świątynia od początku XVII w. należy do Angielskiego Kościoła Reformowanego (wnętrze jest niedostępne podczas nabożeństw i dzisiaj na taki właśnie moment trafiliśmy).
Wchodząc na teren beginażu czujemy jakbyśmy przenieśli się do innej epoki. Nie ma tu samochodów ani nawet rowerów. Układ architektoniczny pozostaje niezmienny od kilkuset lat! Ze wszystkich stron otaczają nas całe pierzeje pięknych ceglanych kamieniczek. W narożu prawie naprzeciwko wejścia do kościoła łatwo zauważyć ciemną, drewnianą fasadę najstarszego domu w Amsterdamie (pochodzącego aż z XV w!).
Plac Dam
Dalej idziemy głównym deptakiem miasta – Kalverstraat. A przed nami najważniejszy plac Amsterdamu – Dam. Dzisiejszy plac zajmuje miejsce dawnej tamy (dam) na rzece Amstel – stąd pochodzi dzisiejsza nazwa miasta! Przed nami dwa imponujące budynki – Pałac królewski (Koninklijk Paleis) i Nowy Kościół (Nieuwe Kerk). Pierwszy to gmach dawnego ratusza z XVII w., przekształcony w pałac królewski na początku XIX w. Drugi zaś był miejscem koronacji holenderskich władców, a obecnie stał się siedzibą centrum kultury, goszczącego różne wystawy czasowe.
Kanały okrężne
Amsterdamska starówka otoczona jest pierścieniem kanałów. Pierwszy z nich to kanał Singel – jego zarys odpowiada w przybliżeniu granicy średniowiecznego Amsterdamu. Oddalając się od centrum docieramy dalej kolejno do Herrengracht, Kaisergracht i Prinsengracht. Na brzegach tych kanałów powstawały najpiękniejsze amsterdamskie rezydencje. Lokalni patrycjusze rywalizowali między sobą wysokością i bogactwem stawianych tu kamienic. Warto poplątać się w tej okolicy szukając pięknych perspektyw i malowniczych ujęć.
Spacerując w okolicy nie da się przegapić imponującej bryły XVII-wiecznego protestanckiego kościoła Westerkerk. Gmach jest miejscem pochówku Rembrandta, a na sięgającej 85 metrów dzwonnicy znajduje się podobno piękny punkt widokowy, niestety w 2023 r. trwał tutaj remont i podziwianie widoków nie było możliwe.
Dom Anny Frank
Tuż obok kościoła znajduje się Dom Anny Frank – jedno z najbardziej obleganych przez turystów miejsc. Zapewne znacie smutną historię bohaterki tego miejsca. Nastoletnia Anna wraz ze swoją żydowską rodziną przeżyła w ukrytej części domu znaczną część okresu hitlerowskiej okupacji miasta, pisząc pamiętnik, który został odnaleziony po wojnie. Niestety rodzina Anny została w sierpniu 1944 r. wywieziona do obozu zagłady. Tylko jej ojciec przeżył pobyt w Auschwitz. Zarówno „Dziennik Anny Frank” jak i zachowane z czasów okupacji wnętrza kamienicy pozostają niemymi świadkami tych strasznych chwil.
Dzielnica Jordaan
Mając dostatecznie dużo czasu, warto powłóczyć się po uliczkach i wzdłuż kanałów położonej nieco bardziej na zachód dzielnicy Jordaan. Tutejsze kamieniczki nie są może tak dostojne, jak te przy głównych kanałach, ale nie sposób odmówić im wyjątkowego uroku. Zachwycamy się szczególnie niesamowitą spójnością miejscowej architektury. A lokalnego kolorytu dodają przycumowane tu i ówdzie houseboaty – często kolorowe, i ozdobione kwiatami – fajnie byłoby pomieszkać na takiej barce chociaż parę dni!
Nasze baterie są już dzisiaj mocno rozładowane po tym, jak wstaliśmy o 4 rano, na dodatek po nocy z wiosenną zmianą czasu… ale czego się nie robi dla takich wyjątkowych chwil! Poza głównymi kanałami po zachodniej stronie amsterdamskiej starówki udało nam się zajrzeć tylko nad Bloemgracht i Brouwersgracht. Kamienice na brzegach Bloemgracht zamieszkiwali malarze i wytwórcy farb. Z kolei Brouwersgracht wyróżnia się pięknie odrestaurowanymi budynkami dawnych magazynów. Ich kolorowe okiennice wyjątkowo ubarwiają piękny, choć momentami nieco monotonny pejzaż Amsterdamu.
Ogólny wpis o weekendowym wyjeździe do Amsterdamu z linkami do spacerów i wpisu o najciekawszych muzeach znajdziecie tutaj