Barri Gòtic – dzielnica gotycka

Dzielnica gotycka to jedno z wielu „must see” w Barcelonie – miejsce pozwalające na prawdziwą podróż w czasie. Znajdziecie tu nie tylko wyjątkowe skupisko średniowiecznych budynków z pięknymi gotyckimi detalami, które tworzą klimat Barri Gòtic. W tutejszych zaułkach oraz pod budynkami i placami drzemią pozostałości starożytnego Barcino – rzymskiej osady o historii sięgającej ponad dwóch tysięcy lat wstecz! Jeśli dysponujecie niewielką ilością czasu na zwiedzenie dzielnicy gotyckiej, polecamy przede wszystkim dokładniejsze zwiedzenie katedry i odwiedziny w Muzeum Historii Barcelony (MUHBA) ze śladami starożytnego Barcino.

Katedra św. Eulalii i Muzeum Historii Barcelony z rzymskimi ruinami

Informacje praktyczne

Dzielnica gotycka zajmuje fragment miasta między słynną Ramblą a Via Laietana, nieopodal nadmorskiej części miasta. Można tu dojechać trzema liniami metra – L1, L3 i L4. My polecamy rozpoczęcie spaceru po Barri Gòtic od stacji metra Liceu (L3). Pozwala to od razu zagłębić się w labiryncie średniowiecznych uliczek, a jednocześnie daje możliwość łatwego przemieszczenia się spod Casa Milá i Casa Batlló, które zwiedzaliśmy tego samego dnia (relacja tutaj).

W dzielnicy gotyckiej można spokojnie spędzić cały dzień. My ograniczyliśmy się do ogólnego spaceru oraz zwiedzenia katedry i Muzeum Historii Barcelony – zajęło nam to ok. 3 godz.

Ceny biletów na tutejsze atrakcje nie przytłaczają tak bardzo jak koszty wstępu do miejsc bezpośrednio powiązanych z Antonio Gaudim (choć, niestety, też nie są niskie). Zwiedzanie wnętrz katedry wraz z wjazdem windą na dach kosztuje (IV 2022 r.) 9 euro (bez opłat można obejrzeć tylko fragment świątyni i wirydarz). Z kolei cena biletu do MUHBA to 7 euro.

Dzielnica gotycka – napis ”Barcino” przypomina o istniejącej to niegdyś rzymskiej osadzie.

La Seu – katedra św. Eulalii

Katalończycy nazywają swoją barcelońską katedrę „La Seu”. Świątynia została poświęcona jednej z patronek Katalonii – świętej Eulalii – trzynastoletniej męczenniczce, której historia jest powiązana z okresem rzymskich prześladowań chrześcijan, które dosięgnęły także starożytnego Barcino.

Powstała w XIII-XV w. katedra zachwyca swoją elegancją. Ogromne wnętrze nie przytłacza dzięki smukłym kamiennym kolumnom. Największym zaskoczeniem jest dla nas sam budulec katedry. La Seu zbudowano z kamienia, a nie z cegły! Pierwszy raz widzimy zbudowaną w ten sposób gotycką katedrę! Warto pospacerować po zakamarkach świątyni, szczególnie zajrzeć do wnętrza chóru, położonego na środku budowli. Dwa rzędy pięknych polichromowanych stalli pochodzą z XIV i XV w. Równie piękne są poszczególne ołtarze, które znajdziecie, obchodząc dookoła prezbiterium.

Do wjazdu windą na dach katedry trzeba poczekać w sporej kolejce. I szczerze mówiąc, wizyta na dachu świątyni nie jest specjalnie spektakularna – jeśli spodziewacie się czegoś na kształt Mediolanu, będziecie zawiedzeni (jak wygląda dach mediolańskiej katedry? Zajrzyjcie tutaj). Jeżeli więc kolejka jest wyjątkowo długa, to chyba lepiej pozaglądać w zakamarki samej katedry, jak choćby do krypty św. Eulalii.

Obowiązkowo trzeba zajrzeć do katedralnego wirydarza – niewielki ogród otoczony zacienionymi krużgankami zaskakuje ciszą i kameralnością. Uroku temu miejscu dodaje błękitna tafla wody fontanny św. Jerzego. Dzieci usiłują policzyć pływające w fontannie i spacerujące po wirydarzu gęsi – według tradycji przebywa tutaj trzynaście ptaków, na pamiątkę 13-letniego życia św. Eulalii.

Katedrę św. Eulalii budowano od XIII do XV w.


Portal wejściowy


Nawa główna – całość wykonano w stylu gotyku katalońskiego.


Wspaniałe stalle pamiętają jeszcze XIV i XV w.


Stalle zachwycają bogatą ornamentyką.


Krypta św. Eulalii z XIV-wiecznym sarkofagiem z alabastru.


Windą można wjechać na dach katedry.


Taras dachowy to dobry punkt widokowy na miasto.


Podczas zwiedzania katedry koniecznie trzeba zwiedzić wirydarz!


To miejsce pełne niezwykłego spokoju.


Egzotyczna roślinność pozwala odpocząć od zgiełku miasta.


Po wirydarzu spaceruje … 13 gęsi – na pamiątkę św. Eulalii – męczenniczki, która zginęła w wieku 13 lat.


Ostatni rzut oka na katedrę.

Zakątki Barri Gòtic, których nie wolno przeoczyć:)

Jeżeli tak jak my nie macie zbyt wiele czasu na spacer po dzielnicy gotyckiej, to zanim skierujecie się w stronę Muzeum Historii Barcelony, przejdźcie się chwilę po pobliskich zaułkach. Obowiązkowym punktem spaceru po Barri Gòtic jest uliczka Carrer del Bisbe. To wyjątkowo fotogeniczne miejsce z neogotycką galeryjką El Pont del Bisbe, spinającą budynki po obu stronach zaułka. Urocza konstrukcja pochodzi z 1929 r. i nosi romantyczną nazwę Mostu Westchnień lub mniej romantyczną  (Most Biskupi).

Warto też znaleźć zakątek z zachowanymi… korynckimi kolumnami największej rzymskiej świątyni dawnego Barcino! Znajdziecie go przy ulicy Carrer Paradis pod numerem 10, na wewnętrznym dziedzińcu budynku. A to tylko przedsmak czekającej nas podróży w czasie.

Spacer po dzielnicy gotyckiej – nasz wzrok przyciąga wspaniała ażurowa galeryjka.


Jesteśmy przy Carrer del Bisbe Irurita.


Naprzeciwko pałacu zobaczymy gmach ratusza.


Korynckie kolumny to pamiątka rzymskiego Barcino – stanowiły niegdyś część dawnej rzymskiej świątyni.

Muzeum Historii Barcelony – śladami rzymskiego Barcino pod Plaça del Rei

Plaça del Rei to prawdziwe serce dzielnicy gotyckiej. Plac jest otoczony ze wszystkich stron perłami średniowiecznej architektury. Spacerując po nim, nie mamy jeszcze świadomości, że pod stopami mamy samo serce rzymskiego Barcino!

Bilety kupujemy w kasach, do których trzeba podejść jedynymi na placu schodami. Tędy też wyjdziemy z muzeum, a do wejścia kierujemy się na przeciwległą stronę Plaça del Rei. I tutaj zaczyna się przygoda! Winda zwozi nas o… dwa tysiące lat wstecz! (tak, taką informację pokazuje wyświetlacz!).

Rozpoczynamy spacer przez historię osady Barcino. Poruszamy się po ogromnej przestrzeni pod całym Plaça del Rei. Spacerujemy po drewnianych pomostach wśród autentycznych pozostałości dawnego miasta. Czujemy się jak w podróży przez wieki. Początkowo są to budynki i mury miejskie z czasów rzymskich. Szczególnie zaciekawiają nas nieźle zachowane amfory. Dalej przenosimy się w czasy wizygockie, gdzie oglądamy między innymi pozostałości ciekawego zespołu kościelnego z ok. VI-VII w. Zwiedzanie Muzeum Historii Barcelony kończymy na pochodzących z XIV-wieku: kaplicy św. Agaty oraz Saló Tinell – to XIV-wieczna sala, w której hiszpańska para królewska witała wracającego z transatlantyckiej wyprawy Krzysztofa Kolumba w 1493 r. Niestety z powodu ograniczeń covidowych w kwietniu 2022 r. zamknięta była wieża Mirador del Rei Martí, z której podobno roztacza się ciekawy widok na barcelońską starówkę. Jeśli będziecie mieli możliwość tam wjechać, zróbcie to koniecznie!

Plac del Rei to serce dzielnicy gotyckiej.


W XV-wiecznej kamienicy mieści się Muzeum Historii Barcelony.


Największym skarbem muzeum są doskonale zachowane pozostałości dawnego rzymskiego miasta.


Widzimy fragmenty dawnych murów, ścian, kolumn.


Trasa turystyczna pozwala przenieść się 2000 lat w czasie.


Aż trudno uwierzyć, że wędrujemy pod pełnym turystów placem del Rei.


Gdzieniegdzie zachowały się fragmenty dawnych posadzek.


Ta mozaika pamięta VI wiek!


Częścią muzeum jest także XIV-wieczna kaplica św. Agaty.

Co jeszcze zobaczyć w Barcelonie? Inne ciekawe miejsca opisujemy tutaj. 🙂