Góry Kamienne i okolice, 2012.05

Prolog: Przygoda przed wyjazdem, czyli… nie może być za różowo

Tym razem na dwa dni przed wyjazdem okazało się, że mamy zepsuty samochód i nie wiadomo było, czy i kiedy będziemy mogli nim pojechać. Czy u nas zawsze musi coś się dziać? Na szczęście ostatecznie w południe samochód był gotowy i w końcu wyjechaliśmy.

Jak się jednak okazuje, kłopoty przed wyjazdem są prognostykiem udanej eskapady – wypad w Góry Kamienne i okolice chyba należy do najbardziej udanych naszych wyjazdów. Udało nam się zdobyć z chłopcami kolejne szczyty Korony Gór Polski: Waligórę (Góry Kamienne), Ślężę (Masyw Ślęży), Skalnik (Rudawy Janowickie) i Chełmiec (Góry Wałbrzyskie) i na własne oczy zobaczyć wiele innych cudów przyrody – m.in. kolorowe jeziorka k. Wieściszowic i czeskie Skalne Miasto. Te tereny to również przepiękny barokowy Krzeszów, piękny zamek w Książu, tajemniczy kompleks Riese, Chełmsko Śląskie z malowniczymi domkami tkaczy. To wszystko w oprawie cudownie budzącej się do życia przyrody, w przepięknej pogodzie. Było super!

 

Z Boguszowa na Chełmiec.

Część I – Waligóra, Skalnik, Ślęża i Chełmiec, czyli kończymy sudecką część KGP

 

Udał nam się wyjazd...

Część II – Skalne Miasto, Góry Sokole, podziemia, kolorowe jeziorka i inne atrakcje