Karłów – Kudowa Zdrój, Główny Szlak Sudecki

Szlak z Karłowa do Kudowy, wiodący przez (obłędne!) Błędne Skały to zdecydowanie jeden z najatrakcyjniejszych turystycznie odcinków GSS i w ogóle jedno z must see Kotliny Kłodzkiej. Ściśle mówiąc, sam GSS tylko zahacza o brzeg słynnego labiryntu. Aby zobaczyć najpiękniejsze formacje skalne, trzeba zrobić dodatkową pętelkę płatną ścieżką, ale po stokroć warto!

Fragment Karłów – Kudowa to sama przyjemność wędrowania. Nie zmęczymy się, bo szlak prowadzi po płaskim lub z góry, a do tego cały czas jest bardzo ciekawie. Zaczynamy u stóp Szczelińca, w połowie zanurzamy się w tajemniczy świat Błędnych Skał, a kończymy w Kudowie Zdroju – jednym z najbardziej urokliwych uzdrowisk Kotliny Kłodzkiej, które po przejściu tego niezbyt długiego odcinka GSS możemy sobie jeszcze na spokojnie zwiedzić. Czego chcieć więcej!

Główny Szlak Sudecki, odcinek Karłów – Kudowa Zdrój, czyli Góry Stołowe w pigułce

30.12.2024

Informacje praktyczne

Przewyższenie: góra: 150 m, dół: 550 m
Odległość: 13 km (z pętlą przez Błędne Skały)
Nasz czas: ok. 4  godz. (z dwoma odpoczynkami)

Samochód zostawiamy w Kudowie-Zdroju i przemieszczamy się do Karłowa taksówką.

Ścieżka turystyczna przez Błędne Skały jest otwarta przez cały rok, ale w zimie nie są pobierane opłaty za wstęp i na teren skalnego labiryntu wchodzi się na własną odpowiedzialność. Rzeczywiście zimowe warunki są tu trudne głównie ze względu na oblodzenie ścieżki – każdy sam musi ocenić sytuację i samodzielnie podjąć decyzję w zależności od warunków.

Przechodząc GSS, my odwiedziliśmy Błędne Skały na koniec grudnia, ale akurat śniegu było bardzo malutko – ot, ziemia posypana cukrem pudrem. Mimo to oblodzenie ścieżki dało nam się we znaki, szczególnie na początku trasy.

Ścieżka przez skalny labirynt jest jednokierunkowa. Robi się nią pętelkę – zajmuje to ok. 30 min – i wraca się na czerwony GSS.

Odcinek szlaku doprowadzający do Błędnych Skał pokonuje niewielkie przewyższenia, a odcinek zejściowy do Kudowy Zdroju prowadzi cały czas w dół, na całej dzisiejszej trasie towarzyszyły nam duże oblodzenia, szczególnie dotkliwe w samych Błędnych Skałach i w górnej części szlaku zejściowego do Kudowy.

Odcinek z Karłowa do Kudowy jest stosunkowo krótki, można go przedłużyć lub po prostu spędzić pozostały czas w Kudowie (relcja ze spaceru po Kudowie tutaj).

My zaplanowaliśmy na dzisiaj taki krótki odcinek szlaku, bo musieliśmy odwieźć Tymka do Kłodzka na pociąg i zdążyć tam jeszcze przed 14:30 zjeść obiad w restauracji . Po obiedzie przespacerowaliśmy się po malowniczej kłodzkiej starówce (relację z wizyty w Kłodzku znajdziecie tutaj).

Wczesne wyjście na szlak pozwoliło nam w zupełnej samotności przejść całą trasę zwiedzania Błędnych Skał! Czasami warto wcześnie wstać!

Szczeliniec Wielki z okolic Karłowa.

Szlak prowadzi z Karłowa przez rozległe łąki w kerunku zachodnim.

Po drodze spotykamy takich oto miłych kolegów:)

Na Pasterskich Łąkach szlak skręca w lewo i prowadzi w stronę lasu.

Wcześniej jednak zatrzymujemy się przy skałkach na Sawannie Pasterskiej.

A to co za cudo? Musimy sprawdzić na własnej skórze!

Trawersującą drogą idziemy w stronę Błędnych Skał.

W lesie poukrywane są różne ciekawe formacje skalne

Odpoczynek w wiacie przed wejściem w labirynt skalny

Ścieżka doprowadzająca do początku trasy przez Błędne Skały.

Zachwycamy się zjawiskowymi soplami.

I są! Błędne Skały – zachwycają za każdym razem!

Pod koniec grudnia 2024 r, było bardzo niedużo śniegu.

Dzięki temu mogliśmy w miarę spokojnie pokonać całą trasę.

Przed nami Okręt – co bardziej charakterystyczne formacje skalne mają swoje nazwy.

Ścieżka w wielu miejscach przeciska się między skałami.

Kurza Stopka to jedna z najbardziej znanych formacji Błędnych Skał.

Niczym gwiazda – jest niemal nieustannie fotografowana! 🙂

Ścieżka uroczo wije się po skalnym labiryncie.

W niektórych miejscach z plecakicm byłoby ciężko się przecisnąć.

Trzeba się nieco przechylić – na prosto tu nie przejdziemy!

Błędne Skały są po prostu…obłędne!

Wyjście z terenu skalnego labiryntu.

Po chwili znów zatrzymujemy się w wiacie dla nabrania sił.

…i dalej podążamy czerwonym szlakiem w kierunku Kudowy.

Zachwyca nas dziś niesamowita szadź na drzewach.

Jedna z urokliwych starych kapliczek po drodze.

Memento mori!

Szadź tworzy na gałązkach niesamowite igiełki.

A nasze włosy szybko stają się siwe!

Opisy innych odcinków Głównego Szlaku Sudeckiego znajdziecie tutaj 🙂