Ścisłe centrum Katowic zajmuje stosunkowo niewielką powierzchnię. Dworzec kolejowy i Galeria Katowicka oraz okolice rynku mają zdecydowanie nowoczesny charakter. Wystarczy jednak zagłębić się w jedną z bocznych uliczek, by móc odkrywać zupełnie inne oblicze miasta.
Katowice swój błyskawiczny rozwój zawdzięczały rewolucji przemysłowej XIX w. Dlatego właśnie z tego okresu pochodzą najstarsze zabytki miasta. Do dziś dostojne gmachy budynków użyteczności publicznej przeplatają się z XIX-wiecznymi secesyjnymi kamienicami. Trochę jeszcze brakuje do odzyskania pełnego blasku przez niejedną z uroczych kamienicze, ale może właśnie na tym polega urok Katowic i dzięki tym nieco zapuszczonym budynkom wydają się one bardziej autentyczne? To już musicie sprawdzić i ocenić sami!
Spacer po centrum Katowic
marzec 2025
W Katowicach w marcu 2025 spędziliśmy cudowny weekend we dwoje. Kto myśli, ze to miasto nie nadaje się na cel romantycznej randki, ten grubo się myli!
W sobotę po pysznym śniadanku w rewelacyjnej Cafe Kattowitz od razu ruszamy na spacer po centrum miasta.
Ruszamy z naszego lokum na ul. Słowackiego i już za pierwszym rogiem napotykamy piękny neogotycki, ceglany budynek liceum im. Mickiewicza z przełomu XIX i XX w. Przy tej samej ulicy stały kiedyś jeszcze dwa wspaniałebudynki z tego samego okresu – Synagoga Wielka i łaźnia miejska, dziś jednak zostały po nich tylko wspomnienia. Synagoga została spalona przez Niemców w pierwszych dniach września 1939 r., na szczęście zachował się ceglany budynek łaźni.
W centrum Katowic wszędzie wydaje się blisko. Po kilku krokach docieramy do katowickiego rynku.
Dzisiejszy wygląd rynku to efekt powojennej przebudowy, w wyniku której wyburzono wiele kamienic i w ich miejsce postawiono nowe budynki domów towarowych Zenit i Skarbek oraz Dom Prasy. Dzisiejszy wygląd rynek zawdzięcza renowacji z drugiej dekady XXI w. W otoczeniu rynku warto dostrzec dawny Grand Hotel (dzisiaj należący do Muzeum Śląskiego) oraz śliczny budynek dawnego Hotelu De Prusse tuż obok Domu Prasy (oba te gmachy mieszczą obecnie pomieszczenia Urzędu Miasta).
Po dokładnym obejrzeniu rynku dalej spacerowaliśmy m.in. ulicami Św. Jana, Warszawską i Mariacką. Szczególnie urocza jest ta ostatnia uliczka z dominantą w postaci kościoła – nomen omen – mariackiego. Bardzo spodobały nam się też neogotyckie budynki Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego, mieszczące się w okolicy ul. Wojewódzkiej. Stad już niedługi spacer dzielił nas od miłego odpoczynku w Dolinie Trzech Stawów – ale to już inna historia!

Przeszło 200 lat temu stanęła tu figura św. Jana Nepomucena. Jakoś tak dziwnie wygląda nie na moście;)

Tu mieściła się najstarsza kawiarnia Katowic, późniejsza Kryształowa. Teraz będzie miała szansę na drugie życie jako restauracja Krista
Piękne i zadziwiająco rozległe zielone tereny Katowic opisujemy w tym miejscu.
Garść informacji praktycznych o Katowicach i opis innych atrakcji, które odwiedziliśmy w tym mieście, znajdziecie TUTAJ 🙂