Pelplin – katedra

Katedra w Pelplinie – Pomnik Historii

 

Katedra w Pelplinie to jedna z największych ceglanych gotyckich świątyń w Polsce. Elementy wystroju – ołtarze, stalle, obrazy – każdego konesera przyprawią o zawrót głowy. Barokowe organy wyróżniają się w skali Europy. Cały zespół pocystersko-katedralny w Pelplinie od 2014 jest chroniony jako Pomnik Historii. Czy trzeba więcej powodów, by odwiedzić to miejsce?

Tak, wiemy, dzieciaki nie przepadają za zwiedzaniem katedralnych wnętrz. Ale jeśli nie będziemy najmłodszych turystów męczyć długim oglądaniem detali architektonicznych, a zamiast tego powrzucamy potem razem kamyki do przepływającej przez Pelplin rzeki Wierzycy i przypieczętujemy wszystko lodami lub pysznym sernikiem z brzoskwinią, serwowanym w cukierni położonej przy punkcie informacji turystycznej, cała rodzina wróci z wycieczki w pełni usatysfakcjonowana 🙂

24 czerwca 2018, niedziela

Zimno, wietrznie i z przelotnymi opadami deszczu, 16 stopni

Niewielki Pelplin (8 tys. mieszkańców), dawną siedzibę cystersów, odwiedzamy przy okazji powrotu z Krynicy Morskiej do Warszawy. Nad morzem zostali starsi chłopcy z Babcią i Dziadkiem, a my z Grześkiem wracamy do szarej rzeczywistości. Kilometry przeskakują na liczniku samochodu, a może by tak urozmaicić sobie powrotną podróż? Od dawna chcieliśmy zajechać do Pelplina, nie może być okazji lepszej niż dzisiejsza!

Kościół katedralny w Pelplinie – obowiązkowe miejsce dla miłośnika średniowiecznej architektury

Świątynia była budowana przez cystersów przez cały XIV w.

Z zewnątrz pięknie widać skrzyżowanie naw, a nad nim – późnobarokową wieżyczkę na sygnaturkę

Pięknie zachowany gotycki portal północny.

Pocysterski zespół katedralny w Pelplinie można zwiedzać z przewodnikiem od poniedziałku do soboty od 9.00 do 17.00. Bilety kupuje się w Diecezjalnym Centrum Informacji Turystycznej. Świątynię można zwiedzać też indywidualnie. My, niestety, odwiedzamy Pelplin w niedzielę, więc na przewodnika nie mamy co liczyć.

Ma to swoje dobre i złe strony. Złe są oczywiste – nie zwiedzimy wnętrz budynków klasztornych. Szczególnie szkoda nam wirydarza i podobno szczególnie pięknych krużganków z zachowanymi malowidłami gotyckimi. No trudno. Z drugiej jednak strony wybieranie się z trzyletnim Grzesiem na zorganizowane zwiedzanie z przewodnikiem zespołu klasztorno-katedralnego wydaje się tak samo karkołomnym i absurdalnym pomysłem jak wysłuchanie z przedszkolakami w ciszy wielogodzinnego koncertu symfonicznego:) A tak obu stronom zaoszczędziliśmy stresu, ale obejrzeliśmy tylko katedrę.

Tylko albo aż. XIV-wieczna bazylika katedralna Wniebowzięcia NMP, może z zewnątrz nieco niepozorna, w środku robi naprawdę niesamowite wrażenie. Jak tylko wchodzimy do środka, oczy same nam uciekają do góry. Jakie piękne sklepienia gwieździste i te kryształowe w transepcie! Jaka strzelista nawa główna!

Pelplińska katedra należy do największych w Polsce – ma ponad 80 m długości.

Sklepienie wznosi się na 26 m

Sklepienie podpiera 20 ośmiobocznych filarów

Piękne sklepienie kryształowe.

W nawie głównej zachowały się sklepienia gwieździste z XIV w.

Koneser zwróci też zapewne uwagę na cenne obrazy gdańskiego malarza, Hermana Hana, w tym na słynną „Koronację NMP” w ołtarzu głównym. Samych ołtarzów jest grubo ponad 20. Wszystko jest bardzo bogato zdobione. Zwróćcie uwagę choćby na barokową ambonę, którą podtrzymuje Samson rozdzierający paszczę lwa. Albo na bogato dekorowane późnogotyckie stalle. Albo na XVII-wieczne pocysterskie organy, po renowacji (2001-2003), która przywróciła im dawne brzmienie, uznawane za jedne z najcenniejszych barokowych organów Europy. Kto dysponuje czasem, powinien odwiedzić Pelplin podczas międzynarodowego festiwalu organowego – w tym roku odbędzie się już 20., jubileuszowa edycja tej imprezy. Brzmienia pelplińskich organów będzie można posłuchać w każdą środę lipca i sierpnia o godzinie 19.00. Ktoś chętny?

Ołtarz główny ze słynnym Wniebowzięciem NMP Hermana Hana

Późnogotyckie dębowe stalle to jeden z najbardziej znanych elementów wyposażenia pelplińskiej katedry

Ołtarz Siedmiu Sakramentów z 1619 r. został odrestaurowany w 2015 r.

Oglądając pelplińską katedrę, warto nie spieszyć się i delektować każdym szczegółem

Strzelistym witrażom zawdzięczamy niezwykłe światło w środku

Detal ambony – dzieła gniewskiego snycerza z XVII w.

Ostatni rzut oka na wnętrze pelplińskiej katedry

My, niestety, tym razem musimy zadowolić się samym tylko obejrzeniem katedry. Na razie cierpliwość Grześka zdecydowanie ma swoje granice. 🙂 Spokojnie, chłopaków na miłośników architektury jeszcze wychowamy. Na razie cieszmy się tym, co jest. Zamiast dokładnego zwiedzania każdego zakamarka zespołu katedralno-klasztornego idziemy do przykatedralnej cukierni, a co! Lody, gofry, domowe ciacha – tego nam było trzeba – idealne zwieńczenie rodzinnej wycieczki!

W pocysterskich zabudowaniach mieści się seminarium duchowne

A my kończymy naszą wycieczkę pysznym sernikiem z brzoskwiniami!