Pilica to wymarzona rzeka dla początkujących kajakarzy i rodzin z dziećmi Właściwie nie ma na niej przeszkód, a nurt jest na tyle szybki, by wiosłowanie nie było męczące. Przyjemne piaszczyste dno i przejrzysta woda zachecają do kąpieli. My płynęliśmy Pilicą na 16-kilometrowym odcinku Budy Michałowskie – Warka. To było bardzo przyjemne zakończenie wakacji!
Spływ Pilicą z Bud Michałowskich do Warki
25 sierpnia 2024
Informacje praktyczne
Z Bud Michałowskich do Warki trzeba przepłynąć ok 16 km. To ok. 3-4 godziny wiosłowania, ale w ciepłe dni trzeba do tego koniecznie doliczyć dodatkowy czas na postoje i chlapanie się w wodzie, bo to tutaj cała frajda!
Spływ Pilicą na tym odcinku nie sprawia właściwie żadnych trudności. Koryto rzeki jest szerokie, dno piaszczyste, woda sama nas niesie, właściwie leniuchy mogłyby tylko ograniczyć się do korygowania kierunku kajaka.
Przy niskim stanie wody czasami szoruje się dnem kajaka po dnie, ale to krótkie momenty – pod koniec sierpnia na odcinku 16 km my musieliśmy może że cztery razy wychodzić do wody, by przepchnąć kajak.
To, co zaskoczyło nas na minus, to ogromna ilość kajakarzy. Po dojechaniu na miejsce o 10:00 w niedzielę trafiliśmy na parking zastawiony samochodami i mnóstwo ludzi – dość powiedzieć, że na początek spływu wiózł nas autokar, nie bus. Trzeba jednak przyznać, że turystyka kajakowa jest w Warce doskonale zorganizowana – wszystko przebiegło bardzo sprawnie i profesjonalnie i właściwie nie mieliśmy się do czego doczepić. Na rzece wszyscy suma sumarum się jakoś rozpływają;), choć w wakacyjny weekend oczywiście kameralnej atmosfery na rzece brak i czasem irytują dźwięki disco polo dobiegające z niektórych kajaków. 🙂
By uciec od tłumów i mieć rzekę tylko dla siebie, radzimy Wam przy omijaniu wysp wybierać węższe, bardziej niepozorne odgałęzienia. My tak robiliśmy i dzięki temu dwukrotnie udało nam się kąpać i plażować w samotności.
Jeśli chodzi o organizatora spływu, to w okolicy Warki mamy kilka firm to wyboru. My korzystaliśmy z usług firmy KajakiPATROL i byliśmy bardzo zadowoleni, ale widzieliśmy, że w okolicy są tez inne opcje.
Kajakowy dzień zakończyliśmy wizytą we włoskiej knajpce na rynku Warki. Dzień był bardzo, bardzo przyjemny – do polecania!