Polana Izerska – Wysoka Kopa – Szklarska Poręba, Główny Szlak Sudecki

Druga część wiodącego przez Góry Izerskie Głównego Szlaku Sudeckiego. Oczywiście całe Izery można przejść na raz, co zapewne będzie wyborem większości wytrawnych piechurów, my jednak postanowiliśmy się nie spieszyć i podzielić „izerski” odcinek na dwie części, z noclegiem na Hali Izerskiej w Chatce Górzystów. Nie wymaga to dużego zboczenia z trasy, a przyjemność z noclegu tym klimatycznym schronisku jest nie do przecenienia!

Ten odcinek GSS to głównie wędrówka charakterystycznymi dla Gór Izerskich szczytowymi wypłaszczeniami. Po drodze mijamy kilka pięknych miejsc widokowych – np. to na wzniesieniu Sinych Skałek czy Wysokim Kamieniu. Wędrówkę uatrakcyjniają malownicze wychodnie skalne, zwłaszcza w okolicy tzw. Zwaliska. Zdobywcy Korony Gór Polski na pewno nie przepuszczą okazji udokumentowania swojego wejścia na szczyt Wysokiej Kopy – najwyższego szczytu Gór Izerskich.

Główny Szlak Sudecki – przez Góry Izerskie do Szklarskiej Poręby

14 maja 2022

Informacje praktyczne

Cały odcinek jest łatwy – i pod względem kondycyjnym, i orientacyjnym. Brak tu męczących podejść, a szlak wiedzie w większości wyraźnymi drogami przez grzbietowe wypłaszczenia. Jedynym miejsce wymagającym większej uwagi są okolice kamieniołomu kwarcu – czerwone znaki odbijają tu w prawo w leśną ścieżkę.

Długość odcinka od Chatki Górzystów do Szklarskiej Poręby wynosi ok. 18 km, w tym samego GSS ok. 15 km (Chatka Górzystów bowiem przy samym czerwonym szlaku nie leży – trzeba do niej zboczyć niebiesko znakowaną drogą – nie jest to uciążliwe, a odcinek łącznikowy wymaga nadłożenia tylko ok. 40 min drogi).

Nie licząc Chatki Górzystów, na trasie jest jedno miejsce, gdzie można coś zjeść i czegoś się napić – to prywatne schronisko Wysoki Kamień. Gospodarze podejmują starania, by przystosować obiekt do przyjmowania gości, na chwilę obecną noclegów tu jeszcze nie ma, nie można też liczyć na ciepły posiłek – bufet oferuje napoje i pyszną domową szarlotkę.

Poranek w Chatce Górzystów

Myślisz Chatka Górzystów, mówisz naleśniki! Dziś słynny przysmak z Hali Izerskiej jemy na wyjątkowy sposób – M., obchodząca właśnie swoje 41. urodziny – dostaje naleśnikowy tort! To się nazywa urodzinowe śniadanie! Dziękujemy gospodarzom Chatki za pomoc i rodzinną atmosferę! 🙂

Dojście do czerwonego szlaku mija nam zaskakująco szybko – wędrówka przez dawną wieś Gross Iser, wśród pozostałości dawnych domostw i podmokłych łąk Doliny Izery to sama przyjemność! Naprawdę bardzo gorąco polecamy rozbicie izerskiego odcinka GSS na dwie części, z noclegiem w Chatce Górzystów. Pozwoli to prawdziwie podelektować się byciem w górach i atmosferą tego wyjątkowego miejsca! Hala Izerska to przy tym niezwykle malownicze miejsce. Warto!

Tort naleśnikowy w Chatce Górzystów. W takim miejscu to można obchodzić nawet 141. urodziny!

Chatka Górzystów – widok z okna naszego pokoju:)


Opuszczamy gościnną Chatkę i ruszamy na kolejny odcinek GSS

Sine Skałki i Wysoka Kopa

Podejście na najwyższe wzniesienie Gór Izerskich mija zaskakująco szybko. Jednym z najbardziej malowniczych miejsc po drodze jest okolica Sinych Skałek – koniecznie zatrzymajcie się tu na zdjęcie!

Jeśli chodzi o Wysoką Kopę, to może zaskoczyć Was zamknięcie ścieżki wiodącej na sam szczyt. Jest to spowodowane ochroną cietrzewi – wejście ścieżką na szczyt jest możliwe tylko przez kilka tygodni w zimie. W pozostałych porach roku odwiedzimy jedynie symboliczne miejsce szczytu – oznaczenie i pieczątkę KGP znajdziecie tuż przy samym czerwonym szlaku. Swoją drogą jakże inaczej wygląda to teraz niż 10 lat temu, kiedy to wchodziliśmy na Wysoką Kopę ostatnim razem. Wtedy o jasnych oznaczeniach i pieczątkach jeszcze chyba nikt nie słyszał, a my musieliśmy zimą sporo nabłądzić, by trafić na szczyt! Nieustannie zadziwiamy się, jak bardzo w ostatnim czasie projekt zdobywania Korony Gór Polski zyskał na popularności!

Początkowo podchodzimy wygodną i niezbyt stromą drogą.


Idziemy przed kulminacją Sinych Skałek – widoki są coraz szersze.


Sine Skałki mają jak na Góry Izerskie całkiem strome zbocza.


Za nami została kulminacja Stogu Izerskiego.


Na Sinych Skałkach znajduje się jeden z lepszych izerskich punktów widokowych – w dole Hala Izerska – stamtąd dzisiaj ruszaliśmy.


Droga uroczo wije się w stronę Przedniej Kopy.


Od okolicy Przedniej Kopy wyłaniają się coraz ciekawsze widoki na Karkonosze.


Dzielni zdobywcy KGP!


Postój w okolicach Wysokiej Kopy

Przez Zwalisko do Wysokiego Kamienia

Największą atrakcją końcowego fragmentu dzisiejszego szlaku są malownicze wychodnie skalne. Nam szczególnie spodobało się nagromadzenie skałek na odcinku między kamieniołomem kwarcu a Wysokim Kamieniem. Adrenalinę podniosła nam tylko uciekająca spod nóg żmija zygzakowata – tu już druga żmija napotkana w Górach Izerskich w ciągu ostatnich dwóch dni – uważajcie i patrzcie pod nogi!

Przed opuszczeniem Gór Izerskich czeka na nas jeszcze jedna atrakcja – piękna panorama z Wysokiego Kamienia. Pewnie w najbliższej przyszłości zostanie otwarty tu punkt widokowy na kamiennej wieży, nawet jednak i bez niego to chyba najlepszy w Izerach punkt widokowy na Karkonosze  z dostojną Szrenicą na pierwszym planie!

Główny Szlak Sudecki mija obrzeża kopalni kwarcu.


Wieczorny Zamek – jedna z wielu wychodni skalnych w okolicy Zwaliska.


Na jednej z wychodni znajduje się niezły punkt widokowy.

Dobrze stąd widać okolice Polany Jakuszyckiej.


W rzadkich zaroślach wygrzewa się żmija zygzakowata!


Postój w okolicy Zwaliska.


Schronisko Wysoki Kamień.


Wieża widokowa nadal pozostaje w budowie.


Jadalnia w schronisku jest bardzo przyjemna.


Fotka na tarasie widokowym przed schroniskiem.


Wysoki Kamień to doskonały punkt widokowy na Karkonosze.


W dole jak na dłoni widać zabudowania Szklarskiej Poręby.

Zejście do Szklarskiej Poręby

Od Wysokiego Kamienia do Szklarskiej Poręby to już tylko rzut beretem. Wiodąca przez las droga cały czas prowadzi w dół, więc szybko tracimy wysokość. Po ok. 45 minutach stajemy już w Górnej Szklarskiej Porębie. Szkoda, ze GSS nie omija centrum miasta – aby dojść do karkonoskiego odcinka szlaku, trzeba przejść ok. 2-3 km gwarnymi zazwyczaj ulicami – choć dla niektórych może to być zapewne miła odmiana od górskich duktów. Ci, którzy nie zamienią górskiego szlaku na najpiękniejszą nawet miejscowość wypoczynkową, mogą się pocieszać, że już za chwilę  staną na szlaku prowadzącym na główny grzbiet najwyższego pasma Sudetów – Karkonosze czekają!

My tym razem kończymy już naszą przygodę z GSS – i nie możemy doczekać się już jej dalszego ciągu! Schodzimy na nocleg do położonego tuż przy szlaku apartamentu na osiedlu Podgórze i szykujemy się na powrót do domu. Ciąg dalszy nastąpi!

Opisy innych odcinków Głównego Szlaku Sudeckiego znajdziecie tutaj 🙂