Ferrata degli Alpini to krótka, ale bardzo efektowna trasa przeznaczona głównie dla doświadczonych górołazów. To także najciekawszy sposób na dotarcie na widokowy wierzchołek Col dei Bos i dalej w okolice węzła szlaków Forcella Travenanzes.
To świetna propozycja dla osób, które sprawnie pokonują średnio trudne ferraty i chcą spróbować czegoś trudniejszego. Jeżeli poradzicie sobie tutaj, to dacie też radę np. na pobliskiej ferracie Lipella.
Ferrata degli Alpini to propozycja na pół dnia, więc przy dobrej pogodzie można przejść tę trasę nawet po południu albo tak jak my wcześnie rano, żeby zdążyć przed zapowiadanym po południu pogorszeniem pogody🙂
Jedna z najbardziej znanych ferrat w Dolomitach. Bliskość uroczego wodospadu, ciekawe poprowadzenie trasy i fotogeniczny mostek nad przepaścią jak magnes przyciągają wielbicieli żelaznych dróg. Jeśli dodamy do tego krótkie dojście do startu ferraty i schronisko Piscadu czekające na strudzonych wędrowców na końcu trasy, nie będziemy się dziwić, że w sezonie Brigata Tridentina to ferrata dość mocno oblegana. Jednak nawet jeśli trzeba będzie postać trochę w korkach, jakie ze względu na nasilony ruch lubią tu tworzyć się w trudniejszych miejscach, nie będziecie żałować. Wspinaczka Brigatą jest bardzo przyjemna i oferuje wiele emocji! Trudność ferraty oceniana jest na C, nie jest więc to propozycja na początek przygody z żelaznymi perciami. Doświadczonym turystom trasa sprawi jednak wiele przyjemności.
Via ferrata Lipella to prawdziwy klasyk, zawierający w sobie wszystko to, co najlepsze w żelaznych perciach. Droga wprowadza na Tofanę di Roses, a to prawdziwie honorny cel dla każdego miłośnika Dolomitów!
Niesamowite ujęcia, piękne plenery, dopracowany scenariusz i szybkie zwroty akcji… I wcale nie chodzi o świetny film, tylko nasze dzisiejsze wrażenia z przejścia tej niesamowitej trasy! Pokonanie tunelu z czasów I wojny światowej, imponujące trawersy po eksponowanych skalnych półkach, pionowe ściany, niesamowite widoki i jakieś nieokreślone wrażenie kontaktu z górą, odcięcia od wszystkiego, co zostało za nami. To wszystko otrzymacie w zamian za wielogodzinny wysiłek i prawdziwy test dla Waszej kondycji, a momentami też umiejętności technicznych i odporności psychicznej.
Via ferrata Lipella to wymagająca trasa dla doświadczonych górołazów. Wybierajcie się na nią tylko po aklimatyzacji i przy pewnej pogodzie. Niesamowite wrażenia i wspomnienia gwarantowane!
Roc du Vent bywa określana jako najbardziej widokowa ferrata Francji. Czy tak jest, najlepiej przekonać się samemu. Na pewno oferuje zarówno wspaniałe widoki na Mont Blanc, jezioro Lac de Roselend i piękne góry masywu Beaufortain, jak i mnóstwo ferratowych atrakcji, na przykład długi most tybetański i przejście przez skalny tunel.
Prawdziwie wysokogórska i wymagająca ferrata poprowadzona przez dolomitową grań – to już powinno wystarczyć za rekomendację dla tej trasy. Do tego trzeba jeszcze dodać spektakularne widoki na Mont Blanc i większość najwyższych lodowcowych szczytów Parku Narodowego Vanoise.
Via ferrata La Croix des Verdons nie jest jednak trasą dla każdego. Konieczne jest doświadczenie ferratowe i odporność na dużą ilość powietrza pod nogami – bez wchodzenia i schodzenia bardzo długimi drabinkami po pionowych ścianach się tutaj nie obędzie! Ale za to jakie wrażenia dostaniemy w zamian!
Aby dotrzeć do ferraty, nie trzeba się namęczyć – 800 metrów przewyższenia pokonamy łatwo kolejkami z centrum Courchevel. Tak, tak – trasa jest położona w samym sercu Trzech Dolin – ośrodka znanego głównie jako światowa mekka narciarstwa zjazdowego.
Via ferraty można podzielić na takie, które pozwalają osiągnąć jakiś cel – szczyt, punkt widokowy itp. oraz takie, które powstały głównie dla dobrej zabawy użytkowników, wypatrujących za zakrętem kolejnych mostków linowych i innych ferratowych „atrakcji”. Via ferrata la Falaise des Bourtes należy zdecydowanie do tej drugiej kategorii.
Mimo że została poprowadzona po całkiem stromym zboczu (w nazwie użyto nawet słowa „klif”), ferrata jest umiarkowanie trudna (Francuzi w swoim systemie oznaczyli ją jako AD+ lub D, my dalibyśmy B/C). Wyjątkowo mocno uzbrojoną w żelazo drogą pokonujemy spore przewyższenie, ale dzięki licznym „przerywnikom” nie odczuwamy zmęczenia, a droga ani przez chwilę się nie dłuży.
Punktem wyjścia jest kameralna stacja narciarska Belle Plagne, wyjątkowo dobrze wkomponowana w alpejskie otoczenie. Sama trasa została poprowadzona w okolicy zdominowanej przez infrastrukturę narciarską. Mimo to widoki, szczególnie na masyw Mount Blanc i serce Parku Narodowego Vanoise, są naprawdę imponujące.
Via ferrata de la Cascade de la Fraîche prowadzi wzdłuż wodospadu potoku Pralognan, po czym przekracza jego kaskady po emocjonującym mostku linowym. Nie jest długa – na jej pokonanie potrzeba tylko ok. 60 min – ale dostarcza sporej dawki emocji. Ze względu na bliskość huczącego wodospadu bywa określana jako najbardziej malownicza ferrata we Francji. Droga jest trudna (D) i zdecydowanie nie nadaje się dla początkujących, ale jeśli czujecie się na siłach, zdecydowanie warto tu zajrzeć – wrażenia są znakomite. Ferrata leży w sercu najstarszego parku narodowego we Francji, Parc National de la Vanoise.
Park Narodowy Vanoise (Parc National de la Vanoise) to najstarszy park narodowy we Francji, a wraz z sąsiadującym z nim włoskim parkiem Gran Paradiso tworzy największy obszar chronionej przyrody w Europie. Najwyższym szczytem masywu jest Grande Casse, mierzący 3855 m n.p.m. Rejon Vanoise jest położony bardzo blisko masywu Mont Blanc, dzięki czemu z wielu miejsc można podziwiać wyjątkowe panoramy z dominującą sylwetką najwyższego szczytu naszego kontynentu.
Vanoise idealnie wpisało się w nasze prototypowe wyobrażenie o alpejskim krajobrazie. Otoczą Was tutaj rozległe zielone hale, skaliste szczyty, huczące potoki, a w oddali będą majaczyć imponujące lodowce. Dodatkowo zadziwiła nas niezwykła różnorodność geologiczna gór masywu – na sąsiednich zboczach znaleźć można często całkowicie odmienne rodzaje skał, w zupełnie innych kolorach. Dzięki temu tutejsze krajobrazy są wyjątkowo różnorodne.
Jako bazę wypadową wybraliśmy Brides-les-Bains, niewielkie miasteczko położone w bliskiej okolicy słynnego ośrodka narciarskiego Trzy Doliny (Trois Vallées). Masyw Vanoise ma wiele do zaoferowania nie tylko narciarzom, lecz także turystom pieszym przybywającym tu w ciepłej porze roku. Każdy znajdzie tu trasy dla siebie – od rodzin z dziećmi, wędrujących szlakami prowadzącymi dolinami i nad urokliwe alpejskie jeziora po tych, którzy szukają adrenaliny – wspinaczy, miłośników via ferrat i amatorów kolarstwa górskiego. Fakt, że w okolicy jest wiele wyciągów narciarskich niejednokrotnie bardzo ułatwia zaplanowanie letniej wycieczki – dzięki dostępnej infrastrukturze często możemy oszczędzić sobie uciążliwego zdobywania wysokości i zacząć dzień z poziomu 2000 metrów.
Jak przygotować się do wypadu w okolice masywu Vanoise? Przed naszym przyjazdem tutaj (lipiec 2022) niestety nie udało nam się znaleźć polskojęzycznych źródeł uławtiających orientację w rejonie. Bazowaliśmy więc na anglojęzycznych przewodnikach, które zamówiliśmy sobie przed wyjazdem: książka „French Alps” wydawnictwa Michelin pomogła nam wybrać najpiękniejsze punkty widokowe, do których prowadzą znakowane szlaki, a przewodnik „Via Ferratas of the French Alps” (wyd. Cicerone) ułatwił nam rozeznanie się w dostępnych w okolicy żelaznych perciach. Dodatkowo nieocenioną pomocą były źródła internetowe po francusku (M. odświeżała sobie szkolną znajomość tego pięknego języka, Google tłumacz też dawał radę😊) oraz aplikacje „mapowe”, szczególnie mapy.cz oraz Komoot. W szukaniu informacji o ferratach zawsze pomocna jest dla nas niemiecka strona https://kletterstieg.de – tak było i tym razem. Istnieje też bardzo przydatna strona przedstawiająca zestawienie ferrat francuskich: https://viaferrata-fr.net
Poniżej znajdziecie szczegółowe opisy ośmiu wycieczek górskich w okolicy masywu Vanoise (cztery szlaki piesze – dla każdego – i cztery ferraty) oraz pomysły na spędzenie dwóch dni w okolicy nieodległego Annecy. Pełny opis wycieczki rozwinie się po kliknięciu na link lub zdjęcie😊
Najpiękniejsze wycieczki piesze – trasy dla każdego
Podczas naszego pobytu przeplataliśmy „zwykłe” trasy piesze ferratami, a gdy pogoda nad masywem Vanoise przejściowo się pogorszyła, przenieśliśmy się z wycieczkami nad jezioro Annecy.
Nasz plan był następujący:
Via ferrata de la Cascade de la Fraîche
Szlak na przełęcz Col de la Vanoise
Via ferrata la Falaise des Bourtes
Via ferrata La Croix des Verdons
Lac Blanc i Col du Soufre
Przez ucho igielne L’Aiguille Percée i przełęcze Col de la Tourne i Col du Palet
Via ferrata Roc du Vent
Annecy – alpejska Wenecja
Tournette
Lancebranlette
Po drodze
Jak dojechaliśmy we francuskie Alpy? Swoim samochodem, bo tak było najtaniej i zapewniało nam to na miejscu własny środek transportu, którym mogliśmy bez problemu dostać się w dowolne miejsce.
Z racji na znaczną odległość proponujemy podzielić trasę na dwa dni. Po drodze zawsze można zatrzymać się na miłe turystyczne postoje – będzie to dodatkowe uatrakcyjnienie wyjazdu. My zatrzymywaliśmy się i w Niemczech, i w Szwajcarii. Udało nam się odwiedzić kolejnych pięć pięknych miast – dwa niemieckie (Heidelberg i Ratyzbona) i trzy szwajcarskie (Bazylea, Berno, Lucerna). Opisy naszych spacerów po tych miastach wraz z poradami, co zobaczyć w krótkim czasie, gdzie zaparkować itp. znajdziecie poniżej. 🙂
Dolomity Lienzkie to urokliwe austriackie pasmo górskie położone między Wysokimi Taurami a Alpami Karnickimi, rzut beretem od włoskich Dolomitów. W przeciwieństwie do bardziej znanych włoskich koleżanek tutaj na szlakach panuje pustka, a widoki są równie piękne. Rozmach sięgających nieba szczytów i turni w połączeniu z kameralną atmosferą tego niewielkiego pasma górskiego tworzy bardzo przyjemną w odbiorze mieszankę.
Dolomity Lienzkie to prawdziwy raj dla miłośników ferrat. Żelaznych perci jest tu wyjątkowo dużo jak na tak niewielką powierzchnię. To jednak wcale nie znaczy, że wielbiciele pieszych wędrówek nie znajdą tu czegoś dla siebie, wręcz przeciwnie! Wiele szlaków wyprowadza na widokowe przełęcze i szczyty bez konieczności korzystania ze sprzętu autoasekuracyjnego. Wystarczą dobre buty, kondycja, humor i ewentualnie kijki trekkingowe, szczególnie na piarżystych odcinkach szlaków.
Ferrata Madonnen na widokowe szczyty Grosse- i Kleine Gamswiesenspitze
Jeśli szukacie urozmaiconej ferraty i pięknych panoram, trafiliście w dziesiątkę! Ferrata Madonnen-Klettersteig wprowadza na jeden z najlepszych punktów widokowych w całych Dolomitach Lienzkich. To jedna z najpiękniejszych górskich tras, jakimi kiedykolwiek szliśmy! Trasa jest trudna, ale nie ekstremalna, i niezwykle urozmaicona. Jeśli nie chodzicie po ferratach, na Grosse Gamswiesenspitze możecie wejść także zwykłym szlakiem – warto, bo widok z wierzchołka zapiera dech w piersiach!