Wenecja ze swoją ponadtysiącletnią historią, niesamowitym położeniem i wyjątkową architekturą jest chyba najatrakcyjniejszym miejscem na turystycznej mapie Włoch. Jako stolica Republiki Weneckiej rozwinęła się z niewielkiej osady w fascynujące miasto. Większość zabytkowej zabudowy historycznego centrum miasta pochodzi z okresu największego rozkwitu republiki. Jednak nie tylko gotyk, renesans i barok zostawiły tu swoje ślady. Bizantyjsko-romański przepych bazyliki św. Marka trudno porównać z charakterem jakiejkolwiek europejskiej katedry. A to przecież nie jedyna budowla z historią sięgającą IX czy X w.!
Do zwiedzenia Wenecji nie trzeba nikogo zachęcać. Każdy też chyba słyszał, że w sezonie miasto zalewa prawdziwy tłum turystów. Czy zatem warto przyjechać tutaj w trakcie ferii zimowych? Jak najbardziej! Szczególnie jeżeli traficie (tak jak my!) na okres słynnego weneckiego karnawału. W tym czasie po ulicach spacerują dziesiątki osób w stylowych strojach i fantazyjnych maskach, co dodaje i jak pieknej Wenecji jeszcze więcej malowniczości. Zapraszamy na krótkie, chociaż wcale nie pospieszne odwiedziny w Wenecji!
W rejonie Val di Fiemme/Obereggen znajdziecie cztery większe ośrodki narciarskie: Ski Center Latemar, Alpe Cermis, Bellamonte Alpe Lusia i Passo Rolle. W czasie naszego tygodniowego pobytu zatrzymaliśmy się w Ziano di Fiemme, skąd łatwo mogliśmy dojechać do każdej ze stacji narciarskich. Skupiliśmy się na największych i położonych najbliżej od naszego miejsca noclegowego (dojazd zajmował między 10 a 20 minut). Nie dotarliśmy tylko do Passo Rolle, z powodu dłuższego dojazdu i nieco uboższej oferty tras. W każdej stacji spędziliśmy po dwa narciarskie dni. Było super – szczegóły poniżej!
Powitanie nowego roku w górach to marzenie każdego górołaza. Trzy lata temu – w 2019 r. – nowy rok witaliśmy w schronisku Przysłop pod Baranią Górą. Do tej pory ten pobyt wspominamy jako jeden z najbardziej udanych wyjazdów – i sylwestrowych, i schroniskowych (pełną relację z sylwestra pod Baranią możecie znaleźć tutaj – to miejsce ze wszech miar warte polecenia!). W kolejnych latach wszystko pokrzyżowała pandemia covid. Gdy już w tym roku można było wreszcie znów normalnie wyjeżdżać, nic dziwnego, że za cel ponownie obraliśmy góry – tym razem Beskid Żywiecki i znane chyba niemal wszystkim narciarzom schronisko PTTK na Hali Miziowej. Jak wszystko było zorganizowane? Jakie wycieczki górskie można zrobić przy okazji pobytu w schronisku? O wszystkim piszemy w poniższym wpisie:)
Wakacje na południu Francji zadowolą chyba każdego turystę – i tego, który woli myszkować po uliczkach kameralnych prowansalskich miasteczkach, i tego, który chętniej wtopi się w gwar miast Lazurowego Wybrzeża. Miłośnicy morskich kąpieli mogą tu do woli wybierać między plażami słynnych kurortów i kameralnymi skalistymi zatoczkami, do których da się dotrzeć tylko pieszo. Na tych, którzy wolą kąpać się w słodkiej wodzie, czkają malowniczo położone jeziora zaporowe. A może marzyliście kiedyś o kąpieli w górskiej rzece albo pod kaskadami wodospadu? W Górnej Prowansji znajdziecie dziesiątki takich miejsc! Na piechurów i górołazów czeka mnóstwo różnorodnych szlaków w Alpach Górnej Prowansji, Alpach Nadmorskich, położonym nad samym morzem masywie Esterel i przeuroczych Calanques.
Poniżej znajdziecie garść informacji praktycznych oraz relacje z ośmiu wypraw z rejonu Górnej Prowansji oraz ośmiu pomysłów na wakacyjny dzień na Lazurowym Wybrzeżu.
Park Narodowy Vanoise (Parc National de la Vanoise) to najstarszy park narodowy we Francji, a wraz z sąsiadującym z nim włoskim parkiem Gran Paradiso tworzy największy obszar chronionej przyrody w Europie. Najwyższym szczytem masywu jest Grande Casse, mierzący 3855 m n.p.m. Rejon Vanoise jest położony bardzo blisko masywu Mont Blanc, dzięki czemu z wielu miejsc można podziwiać wyjątkowe panoramy z dominującą sylwetką najwyższego szczytu naszego kontynentu.
Vanoise idealnie wpisało się w nasze prototypowe wyobrażenie o alpejskim krajobrazie. Otoczą Was tutaj rozległe zielone hale, skaliste szczyty, huczące potoki, a w oddali będą majaczyć imponujące lodowce. Dodatkowo zadziwiła nas niezwykła różnorodność geologiczna gór masywu – na sąsiednich zboczach znaleźć można często całkowicie odmienne rodzaje skał, w zupełnie innych kolorach. Dzięki temu tutejsze krajobrazy są wyjątkowo różnorodne.
Jako bazę wypadową wybraliśmy Brides-les-Bains, niewielkie miasteczko położone w bliskiej okolicy słynnego ośrodka narciarskiego Trzy Doliny (Trois Vallées). Masyw Vanoise ma wiele do zaoferowania nie tylko narciarzom, lecz także turystom pieszym przybywającym tu w ciepłej porze roku. Każdy znajdzie tu trasy dla siebie – od rodzin z dziećmi, wędrujących szlakami prowadzącymi dolinami i nad urokliwe alpejskie jeziora po tych, którzy szukają adrenaliny – wspinaczy, miłośników via ferrat i amatorów kolarstwa górskiego. Fakt, że w okolicy jest wiele wyciągów narciarskich niejednokrotnie bardzo ułatwia zaplanowanie letniej wycieczki – dzięki dostępnej infrastrukturze często możemy oszczędzić sobie uciążliwego zdobywania wysokości i zacząć dzień z poziomu 2000 metrów.
Jak przygotować się do wypadu w okolice masywu Vanoise? Przed naszym przyjazdem tutaj (lipiec 2022) niestety nie udało nam się znaleźć polskojęzycznych źródeł uławtiających orientację w rejonie. Bazowaliśmy więc na anglojęzycznych przewodnikach, które zamówiliśmy sobie przed wyjazdem: książka „French Alps” wydawnictwa Michelin pomogła nam wybrać najpiękniejsze punkty widokowe, do których prowadzą znakowane szlaki, a przewodnik „Via Ferratas of the French Alps” (wyd. Cicerone) ułatwił nam rozeznanie się w dostępnych w okolicy żelaznych perciach. Dodatkowo nieocenioną pomocą były źródła internetowe po francusku (M. odświeżała sobie szkolną znajomość tego pięknego języka, Google tłumacz też dawał radę😊) oraz aplikacje „mapowe”, szczególnie mapy.cz oraz Komoot. W szukaniu informacji o ferratach zawsze pomocna jest dla nas niemiecka strona https://kletterstieg.de – tak było i tym razem. Istnieje też bardzo przydatna strona przedstawiająca zestawienie ferrat francuskich: https://viaferrata-fr.net
Poniżej znajdziecie szczegółowe opisy ośmiu wycieczek górskich w okolicy masywu Vanoise (cztery szlaki piesze – dla każdego – i cztery ferraty) oraz pomysły na spędzenie dwóch dni w okolicy nieodległego Annecy. Pełny opis wycieczki rozwinie się po kliknięciu na link lub zdjęcie😊
Najpiękniejsze wycieczki piesze – trasy dla każdego
Podczas naszego pobytu przeplataliśmy „zwykłe” trasy piesze ferratami, a gdy pogoda nad masywem Vanoise przejściowo się pogorszyła, przenieśliśmy się z wycieczkami nad jezioro Annecy.
Nasz plan był następujący:
Via ferrata de la Cascade de la Fraîche
Szlak na przełęcz Col de la Vanoise
Via ferrata la Falaise des Bourtes
Via ferrata La Croix des Verdons
Lac Blanc i Col du Soufre
Przez ucho igielne L’Aiguille Percée i przełęcze Col de la Tourne i Col du Palet
Via ferrata Roc du Vent
Annecy – alpejska Wenecja
Tournette
Lancebranlette
Po drodze
Jak dojechaliśmy we francuskie Alpy? Swoim samochodem, bo tak było najtaniej i zapewniało nam to na miejscu własny środek transportu, którym mogliśmy bez problemu dostać się w dowolne miejsce.
Z racji na znaczną odległość proponujemy podzielić trasę na dwa dni. Po drodze zawsze można zatrzymać się na miłe turystyczne postoje – będzie to dodatkowe uatrakcyjnienie wyjazdu. My zatrzymywaliśmy się i w Niemczech, i w Szwajcarii. Udało nam się odwiedzić kolejnych pięć pięknych miast – dwa niemieckie (Heidelberg i Ratyzbona) i trzy szwajcarskie (Bazylea, Berno, Lucerna). Opisy naszych spacerów po tych miastach wraz z poradami, co zobaczyć w krótkim czasie, gdzie zaparkować itp. znajdziecie poniżej. 🙂
Trzy skojarzenia z Barceloną? Gaudi, dzielnica gotycka Barri Gotic i plaże tętniące wielkomiejskim gwarem. A wierzcie, że to dopiero początek – do zobaczenia jest tu dużo, dużo więcej! Barcelona to jedno z najgorętszych miejsc na turystycznej mapie Europy. Jednego dnia możecie oglądać pozostałości z czasów rzymskich, podziwiać zabytki średniowiecznego miasta, zachwycać się wizjonerskimi realizacjami katalońskiego modernizmu, a na deser znaleźć orzeźwienie nad brzegiem morza. Nic dziwnego, że Barcelona to jeden z najczęściej wybieranych celów city break. Nie sposób się tu nudzić! Poniżej znajdziecie najważniejsze informacje praktyczne oraz dokładne opisy wycieczek po największych atrakcjach turystycznych miasta – wystarczy kliknąć na odpowiedni link lub zdjęcie:)
Drugi pod względem długości i jeden z najpiekniejszych polskich szlaków długodystansowych. Na długości 443 km prowadzi przez kilkanaście pasm sudeckich, w tym m.in. przez Góry Izerskie, Karkonosze, Rudawy Janowickie, Góry Kamienne, Sowie, Orlickie i Bystrzyckie, Masyw Śnieżnika i Góry Opawskie. Szlak wiedzie od Świeradowa Zdroju do Prudnika, można go też oczywiście przejść w kierunku odwrotnym.
Czas przejścia całości zależy od Waszej kondycji i tego, czego szukacie w górach. Piechurzy, którzy chcą przejść GSS na raz, poświęcają na to zazwyczaj kilkanaście dni. My postanowiliśmy się nie spieszyć i rozbić całą trasę na szereg przedłużonych weekendów. Zależało nam głównie na tym, by było to przeżycie rodzinne – GSS przechodziliśmy z dziećmi, nocując – gdzie tylko to możliwe – w schroniskach i ciesząc się górską atmosferą.
Poniżej znajdziecie opisy poszczególnych odcinków w kierunku z zachodu na wschód, czyli od Świeradowa do Prudnika. 🙂
W Słowenii zakochaliśmy się 10 lat temu podczas tygodniowego letniego wyjazdu we dwoje w Alpy Julijskie. Od tej pory jest jednym z naszych ulubionych krajów, do którego często wracamy w myślach i rozmowach.
Słowenia to niewielki, ale niezwykle różnorodny kraj, o widokach jak z bajki. To się nie mogło inaczej skończyć. Kiedyś musieliśmy tu wrócić, tym razem w rodzinnym składzie i w zimowej scenerii.
W Słowenii jednego dnia możemy szusować na nartach, podziwiając alpejskie widoki, a następnego dnia wygrzewać się na adriatyckim wybrzeżu, po drodze oglądając wyjątkowe, uznawane za najpiękniejsze w Europie, jaskinie. Możemy też wybrać się na górski spacer – tutejsze trasy są absolutnie wyjątkowe – zaśnieżone alpejskie szczyty przeglądają się w jeziorach i rzekach, których szmaragdowy kolor wygląda zupełnie jak nie z tej ziemi. Każdy znajdzie tu coś dla siebie!
Te dwa tygodnie, które spędziliśmy w lutym w Słowenii, jednogłośnie uznaliśmy za nasze najlepsze rodzinne ferie! Pięć dni jeździliśmy na nartach w ośrodku Vogel – najbardziej spektakularnie położonym słoweńskim centrum narciarskim z widokami m.in. na najwyższy szczyt Alp Julijskich i Słowenii – Triglav. Dni narciarskie przeplataliśmy atrakcjami turystycznymi i górskimi spacerami. Na zakończenie nie byliśmy w stanie stwierdzić, które dni podobały nam się najbardziej – wszystkie były piękne!
Poniżej znajdziecie linki do relacji z poszczególnych atrakcji i górskich wycieczek oraz krótki opis ośrodka narciarskiego Vogel – według nas świetnego miejsca na pierwszy rodzinny wyjazd narciarski w Alpy!
Praga – jedna z najchętniej odwiedzanych stolic europejskich – to miasto, do odwiedzenia którego nikogo nie trzeba namawiać. Pytanie najczęściej więc brzmi nie „czy”, lecz „na ile” do Pragi przyjechać!
Poniżej znajdziecie propozycje wycieczek po Pradze obliczonych na jeden, dwa lub trzy dni – w zależności od tego, jaką ilością czasu dysponujecie. Wersja Praga w jeden dzień – najpiękniejsze punkty widokowe to propozycja dla tych, którzy na pobyt w Pradze mogą poświęcić tylko jeden dzień. Jeśli macie dwa dni, jeden koniecznie przeznaczcie na Hradczany – miejsce ważne dla narodowej tożsamości Czechów i pełne wspaniałych zabytków. Szczęśliwcom dysponującym pełnymi trzema dniami proponujemy dodatkowo powłóczyć się w poszukiwaniu śladów Husytów i Żydów – to będzie dzień na odkrywanie innych kart praskiej historii.
Opis danej wycieczki wyświetli się po kliknięciu w odpowiedni link lub zdjęcie. Udanego pobytu! Na pewno Wam się spodoba! 🙂
Dolomity Brenta to prawdziwy raj dla górskiego turysty. Przekraczające trzy tysiące metrów wysokości szczyty, kilkusetmetrowe pionowe ściany, skalne iglice i formacje o absolutnie fantastycznych kształtach dają niesamowite możliwości dla ambitnego turysty. Znajdzie się tu też mnóstwo szlaków i miejsc dostępnych dla każdego – od rodzin z dziećmi po turystę „kolejkowego”, który woli zasiąść na tarasie przy restauracji i podziwiać widoki przy dobrym piwie.
Znakiem firmowym Dolomitów Brenta jest oczywiście Via delle Bocchette – ciąg ferrat poprowadzonych często po spektakularnych, podwieszonych na pionowych ścianach półkach przecina najpiękniejsze i często niedostępne w inny sposób zakątki Brenty. Kolejne odcinki Bocchette najłatwiej eksplorować, nocując w wysokogórskich schroniskach, których sieć oplata przede wszystkim środkową i południową część Dolomitów Brenta.
Brenta to jednak nie tylko Via delle Bocchette. To także piękne hale na przedpolach gór, zachęcające do krótszych i dłuższych spacerów, podczas których można podziwiać imponujące widoki. To dostępne dla każdego turysty dysponującego odpowiednią kondycją wysokogórskie szlaki doprowadzające do schronisk i na przełęcze. To wreszcie odludne zakątki północnej Brenty z długimi szlakami wymagającymi nocowania w schronach usytuowanych na grani.
Poniżej znajdziecie opisy dwudniowej wyprawy na ferraty SOSAT i Bocchette Centrali z noclegiem w schronisku Alimonta oraz czterech jednodniowych wycieczek w Dolomitach Brenta. Opisujemy też jedną trasę po położonej tuż obok grupie Presanelli, oferującą niesamowite widoki na całą Brentę. Pod linkami do poszczególnych wycieczek zamieściliśmy krótki opis Dolomitów Brenta oraz garść wskazówek dotyczących organizacji wyjazdu. Jedno możemy powiedzieć na pewno: tu jest CUDNIE!!! 🙂