Tatary: Kamień Tatarski – największy głaz narzutowy na Mazurach
25 czerwca 2017, niedziela
Spore zachmurzenie, przelotne opady deszczu, ok. 20 stopni
Jeśli będziecie kiedyś przejeżdżali siódemką przez okolice Nidzicy, koniecznie trzeba zboczyć nieco z drogi do miejscowości Tatary i poszukać największego na Mazurach głazu narzutowego – Tatarskiego Kamienia.To cudowne miejsce na postój z dziećmi. Wokół żywej duszy, za to piękne mazurskie pola z majaczącym na horyzoncie nidzickim zamkiem, dwie wygodne ławeczki, no i najlepszy możliwy plac zabaw – głaz, na który można się wspinać (konieczny baczny nadzór nad dziećmi, z głazu łatwo można spaść!). Głaz ma 19 m obwodu i 6,5 m długości. Kiedyś ponoć był znacznie większy, ale sukcesywnie odłupywano go do potrzeb budowlanych – m.in. wyrabiano z niego kamienie młyńskie. Każdy na pewno zwróci uwagę na kulę armatnią, przyczepioną na górze głazu. Kula ta upamiętnia legendę, według których kula wystrzelona z murów Nidzicy odstraszyła w 1656 r. Tatarów od zdobycia miasta (stąd nazwa głazu). Inna wersja mówi, że kula trafiła w talerz z jadłem tatarskiego wodza. Obie wersje są mocno naciągane, ale dają pole wyobraźni. Najlepiej przyjechać tu samemu i samemu poszukać przy głazie pamiątek po czambułach tatarskich.
My odwiedziliśmy to miejsce przy okazji powrotu z Grzesiem znad morza, gdzie zostawiliśmy starszych chłopców na wakacje z Babcią i Dziadkiem.