Z Raju do Piekła – szlak przez Pasmo Zelejowskie

Jaskinia Raj to oczywisty turystyczny cel w rejonie Gór Świętokrzyskich. Ale czy słyszeliście o jaskini Piekło? Ta niewielka jaskinia krasowa znajduje się zaledwie kilka kilometrów od Jaskini Raj! Kilkunastokilometrowa pętla szlaków pozwala jednego dnia odwiedzić obie jaskinie. Po drodze zajrzymy do dwóch imponujących kamieniołomów i przejdziemy przez wyjątkowo malowniczy skalisty grzbiet Zelejowej! Jeżeli lubicie powłóczyć się po mniej znanych szlakach, to ta świętokrzyska perełka czeka właśnie na Was!

Pętla spod jaskini Raj przez Jaskinię Piekło i Zelejową

2023.11.25

Informacje praktyczne

Samochód zostawiamy na parkingu przy Centrum Neandertalczyka, kilkaset metrów od Jaskini Raj.
W sezonie parking jest płatny 10 zł za samochód osobowy (cena na 2023 r.). Jeżeli chcecie wycieczkę połączyć ze zwiedzaniem jaskini Raj, koniecznie zadbajcie wcześniej o rezerwację/zakup biletów, bo ilość osób mogących odwiedzić jaskinię jest ograniczona ze względu na jej specyficzny mikroklimat. W okresie od połowy listopada do połowy stycznia jaskinia jest zamknięta dla odwiedzających – w tym czasie okolica i parking świecą pustkami.

Trasa wycieczki to ponad 14 kilometrów i około 250 metrów przewyższenia. Pokonujemy ją początkowo niebieskim szlakiem Łagów-Chęciny. Przez grzbiet Zelejowej przechodzimy za czarnymi znakami ścieżki turystycznej i dalej czerwonym szlakiem podążamy z powrotem w okolice Jaskini Raj. Znaczna część trasy prowadzi leśnymi drogami, na których jedyną trudnością może być głębokie błoto. Są też niedługie odcinki asfaltowe. Konieczne jest jednak dobre obuwie turystyczne, ponieważ w okolicy jaskini Piekło i grzbietu Zelejowej szlak prowadzi przez miejscami mało wygodne skałki.

Jeżeli chcielibyście odwiedzić samą jaskinię Piekło, to najłatwiej dojechać w jej pobliże z miejscowości Gałęzice. Jeżeli natomiast Waszym głównym celem byłoby przejście się malowniczym grzbietem Zelejowej, to jako punkt wyjścia możecie wybrać Chęciny lub podjechać z Chęcin ul. Zamkową w okolice rozstaju niebieskiego i czerwonego szlaku

Świetne zaplecze gastronomiczne znajdziecie w Chęcinach. Działa tu kilka restauracji. My polecamy naprawdę zasługującą na swoje wysokie oceny Restaurację u Królowej przy placu 2 Czerwca, czyli dawnym chęcińskim rynku.

Niebieskim szlakiem spod jaskini Raj do jaskini Piekło pod Skibami

Z parkingu idziemy w kierunku jaskini Raj, mijamy zabudowania w okolicy wejścia do jaskini po prawej stronie i kierujemy się w stronę miejscowości Dobrzączka, by wśród tutejszych uliczek odnaleźć niebieskie znaki szlaku Łagów-Chęciny. Dalej nasza trasa poprowadzi już przez okliczne lasy i wzniesienia. Niedługo po wejściu do lasu warto odbić nieco w lewo za znakami Świętokrzyskiego Szlaku Archo-Geologicznego, by zajrzeć do kamieniołomu Szewce.

Przechodzimy pod niewielkim wiaduktem trasy S7 i ponownie zagłębiamy się w las – to już teren Pasma Zelejowskiego. Przez Dolinkę Zelejową i skrajem rezerwatu Góra Żakowa docieramy do naszego celu – jaskini Piekło pod Skibami. Dostępny dla turystów korytarz ma zaledwie kilkudziesięciu metrów, zwiedza się go bezpłatnie, a dodatkowe źródło światła nie jest niezbędne. W środku znajduje się malowniczy mostek i drugie niewielkie wejście. Dwa pozostałe otwory wejściowe znajdują się w głębi jaskini, widać je z zewnątrz przy niebieskim szlaku, przy zejściu do głównego otworu jaskini. Uważajcie w tym miejscu, szczególnie jeżeli jesteście z dziećmi, bo otwory te nie są zabezpieczone! – pewnie dlatego, że korzystają z nich nietoperze – stali mieszkańcy głębszej i niedostępnej części jaskini. Na wzniesieniu nad jaskinią dostrzeżecie drewniane figury diabłów i kamienną ławę, również ozdobioną diabelskimi wizerunkami. To pamiątka dawnych legend, mówiących o tym, że z jaskinię zamieszkiwały biesy.

Ruszamy niebieskim szlakiem Łagów – Chęciny.

Wiata turystyczna obok dawnego kamieniołomu Szewce.

Kamieniołom Szewce był jednym z miejsc wydobycia tzw. marmurów chęcińskich.

Czasem słońce…

A czasem błoto!

Jaskinia Piekło – główny otwór wejściowy.

Wewnątrz jaskini znajduje sie malowniczy mostek.

Uwaga – szlak prowadzi tuż obok dodatkowych otworów wejściowych.

Okolicę jaskini zamieszkują prawdziwe diabły.

Diabelska kamienna ława – dobre miejsce na odpoczynek.

Diabeł też chyba odpoczywa.

Diabelskie wizerunki zdobią też kamienną ławę.

Z jaskini Piekło przez grzbiet Zelejowej z powrotem do jaskini Raj

Powrotna trasa okazuje się zaskakująco atrakcyjna. Najpierw niebieski szlak sprowadza nas do podnóży Pasma Zelejowskiego, skąd odsłaniają się nam widoki w stronę Pasma Chęcińskiego i samych Chęcin z majaczącymi ponad miasteczkiem malowniczymi ruinami zamku. A dalej kolejna odsłona Świętokrzyskiego Szlaku Archo-Geologicznego – oznakowana na czarno ścieżka turystyczna wprowadza obok wyrobisk po kamieniołomach na szczyt Zelejowej. Jesteśmy zaskoczeni skalistym charakterem tutejszego szlaku! Skałki są przyprószone śniegiem, więc późną jesienią konieczna była zdwojona uwaga. W okolicy pozostałości po kolejnym kamieniołomie kończą się czarne znaki Świętokrzyskiego Szlaku Archo-Geologicznego. Przez dalszą część grzbietu Zelejowej i dalej w stronę Jaskini Raj idziemy już czerwonym szlakiem. Ponownie przecinamy trasę S7, tym razem idąc po wiadukcie lokalnej drogi. Trasę na parking skracamy sobie, skręcając w prawo w oznakowany czarnymi znakami szlak rowerowy.

U podnóża Pasma Zelejowskiego…

Widoki na Pasmo Chęcińskie

…i same Chęciny z górującymi nad miastem ruinami zamku

Wiata i tablica przy początku szlaku na Zelejową.

Jeden z tutejszych dawnych kamieniołomów.

Wspinamy się na szczyt.

Punkt widokowy ponad kamieniołomem.

Widok na Chęciny z okolicy szczytu Zelejowej.

Pozostałości kolejnego kamieniołomy przy zakręcie czerwonego szlaku.

Jesteśmy absolutnie zaskoczeni, jak przyjemnie minął nam ten jesienno-zimowy dzień naszego andrzejkowego wypadu we dwoje w okolice Gór Świętokrzyskich!

Lubicie wycieczki poza utartymi szlakami? Inny ciekawy niekonwencjonalny szlak w Górach Świętokrzyskich (na obrzeżach Kielc, przez pasmo Dymińskie i Posłowickie) opisujemy tutaj.

A może wolicie klasykę? W takim razie gorąco polecami Główny Szlak Świętokrzyski – relacja z przejścia tej pięknej trasy znajduje się w tym miejscu.