Wisła – co zobaczyć w jeden dzień?

Wisła jako kurort znana jest już od XIX w., Miasto ma duże walory uzdrowiskowe, można w nim też znaleźć wiele miejsc atrakcyjnych turystycznie. Miłośnicy beskidzkich wędrówek wyruszą na pewno na pobliskie szlaki. My dziś proponujemy wycieczkę po dostępnych dla każdego atrakcjach turystycznych Wisły i jej najbliższych okolic. Zapraszamy z nami!

Wisła i okolice – atrakcje i spacery we dwoje

Wisłę odwiedzamy przy okazji służbowego wyjazdu R. na konferencję. Po dwóch dniach  nareszcie dojeżdża też M. Kolejnego dnia planowaliśmy wspólny wypad na Baranią Górę. Niestety, plany krzyżuje nam infekcja M. Pogoda jest jednak zachęcająca, więc mimo chłodnych podmuchów wiatru decydujemy się na odwiedzenie największych atrakcji turystycznych Wisły.

Wodospad Niagara na Wisełce

Ruszamy w stronę Jeziora Czerniańskiego i tuż za skrętem na Wisłę-Czarne zatrzymujemy się na niewielkim parkingu, by podziwiać najstarsze spiętrzenie wód Wisełki. Zapora powstała w latach pięćdziesiątych. Po jej utworzeniu dwa kilometry wyżej Jeziora Czerniańskiego zbiornik stracił swoje znaczenie hydrologiczne, ale sztuczny ośmiometrowy wodospad nadal cieszy oczy spacerowiczów. Imponujące rozmiary stopnia wodnego przyczyniły się do nadania mu (nieco może na wyrost) miana wiślańskiej Niagary 😉

Korzystając z przerzuconego poniżej zapory mostku, można podejść aż do brzegów zarastającego sztucznego jeziorka. Zaciekawiają nas ciągnące się zakosami małe stopnie wodne. Doczytaliśmy, że dzięki tym przepławkom ryby mogą bezpiecznie przemieszczać się w górę i w dół potoku.

Wiślański sztuczny wodospad, czyli mała zapora na Wiśle

Na drugą stronę Wisły prowadzi kładka.

Ośmiometrowa kaskada kojarzy się z… Niagarą.

Zameczek Prezydenta RP w Wiśle

Imponująca rezydencja stoi na stokach Zadniego. Modernistyczny obiekt, zaprojektowany przez Adolfa Szyszko-Bohusza, powstał nieco wyżej niż habsburski zameczek, który spłonął w 1927 r. W miejscu poprzednika zbudowano Zamek Dolny. Zameczek przez lata gościł wiele osobistości ze świata polityki i nauki. Przez pewien czas był też domem wczasowym pracowników jednej z kopalń, pozostał jednak własnością Skarbu Państwa i w 2002 r. został ponownie przejęty przez Kancelarię Prezydenta RP.

Rezydencja Prezydenta RP Zamek – Narodowy Zespół Zabytkowy w Wiśle to nazwa zespołu budynków nadana po renowacji, która zakończyła się w 2005 r. Obecnie zarówno w Zamku Dolnym, jak i w położonym jeszcze niżej budynku Zamku Dolnego – Gajówce można skorzystać z oferty noclegowej i gastronomicznej. Zamek Górny nadal pełni funkcje wypoczynkowe i reprezentacyjne. Można go również zwiedzać, niestety konieczne jest poinformowanie o takich planach z co najmniej 7-dniowym wyprzedzeniem.

Bardzo przyjemny jest spacer malowniczymi zakolami drogi. Wygrzewamy twarze na słoneczku, podziwiając przepiękne widoki na zbieg dolin Białej i Czarnej Wisełki i masyw Baraniej Góry. Zastanawiamy się też, czy nie warto byłoby kiedyś zanocować w tym miejscu. Obok Zamku Dolnego urządzono ładny plac zabaw, poniżej znajdują się lądowiska dla helikopterów i plenerowa siłownia. Ceny, jak na lokalizację i prestiż, wydają się całkiem przystępne (zachęca dwudziestoprocentowa zniżka dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny).

Rezydencja Prezydenta RP ma własne lądowisko dla helikopterów.

Dolny Zamek mieści pomieszczenia hotelowe i konferencyjne.

Górny Zamek – właściwa rezydencja.

Dolny Zamek po raz drugi.

Jezioro Czerniańskie – spacer koroną zapory na Wisełce

Kolejnym punktem dzisiejszego programu jest Jezioro Czerniańskie. Ziemna zapora na Wisełce powstała w 1973 r. To właśnie w tym sztucznym akwenie łączą się wody Białej i Czarnej Wisełki. Dalej płyną już jako Wisełka, by po paru kilometrach połączyć się z potokiem Malinka i utworzyć naszą wspaniałą Wisłę!

Spacer koroną zapory pozwala na podziwianie pięknych widoków na Jezioro Czerniańskie i odbijające się w jego wodach beskidzkie wzniesienia. Zapora ma 270 m długości i 37 m wysokości. Chciałoby się pospacerować dłużej po tej malowniczej okolicy, ale podmuchy wiatru zmuszają nas do szybkiego odwrotu. W samochodzie pijemy herbatkę i jemy kanapki, a potem ruszamy w stronę miasta.

Jezioro Czerniańskie

Poniżej zapory płynie już Wisełka.

Spojrzenie w dół doliny Wisełki (z Czantorią w tle).

Nad wodami jeziora dominuje bryła Dolnego Zamku Rezydencji Prezydenta RP.

Po ucięciu sobie spaceru po wiślańskiej zaporze odwiedzamy Muzeum Magicznego Realizmu w willi Ochorowiczówka (warto! relacja z tego niesamowitego miejsca tutaj), a potem przemieszczamy się do centrum Wisły.

Spacer po centrum Wisły

Po odstawieniu samochodu do naszej kwatery na ul. Bukowej ruszamy jeszcze na spacer po samym sercu uzdrowiska. Zaglądamy najpierw na ul. Lipową, gdzie od 1985 r. stoi pałacyk myśliwski Habsburgów. Ten piękny drewniany budynek został tu przeniesiony z polany Przysłop, na której zbudowano go pod koniec XIX w. Od 1925 r. budynek mieścił schronisko Przysłop pod Baranią Górą. Po wybudowaniu w latach 70. XX w. budynku obecnego schroniska dawny pałacyk niszczał, groziła mu rozbiórka. Dzięki staraniom Towarzystwa Miłośników Wisły przeniesiono go w obecne miejsce, gdzie od 1987 r. pełni funkcję siedziby wiślańskiego oddziału PTTK.

Zameczek myśliwski Habsburgów stał kiedyś na Przysłopie pod Baranią Górą

Spacerując po centrum Wisły, oglądamy jeszcze XVIII-wieczny budynek Muzeum Beskidzkiego oraz położone obok niego stare budynki drewniane, będące częścią szlaku architektury drewnianej woj. śląskiego. Wizytę w samym muzeum musimy przełożyć na jutro, bo dzisiaj zastajemy je już zamknięte. Naszą uwagę zwraca jeszcze imponująca bryła klasycystycznego kościoła ewangelicko-augsburskiego apostołów Piotra i Pawła, powstałego w pierwszej połowie XIX w.

Centrum Wisły poza sezonem ma kameralny charakter

Muzeum zajęło budynek dawnej karczmy ewangelickiej.

Do muzeum przylega miniskansen drewnianego budownictwa z Wisły i okolic

Warto zajrzeć do sąsiadującej z muzeum regionalnej karczmy!

Kościół pod wezwaniem apostołów Piotra i Pawła

Świątynia została zbudowana w 1838 r. w stylu klasycystycznym

Docieramy aż do Pomnika Źródeł Wisły, na którym urzeka nas zwiewna postać młodej dziewczyny z naręczem kwiatów. Wracając przez park Kopczyńskiego, przechodzimy przez Aleję Podań i Legend Śląska Cieszyńskiego z pięknymi drewnianymi rzeźbami powstałymi w tym miejscu kilka lat temu. Zaglądamy też do hallu domu zdrojowego, w którym zza szyby spogląda na nas dumne orzeł z Wisły, czyli Adam Małysz z… białej czekolady!

Pomnik Źródeł Wisły. Obecna rzeźba jest kopią przedwojennej pracy prof. Konstantego Laszczki.

Oczywiście w naszym planie nie mogło zabraknąć przechadzki bulwarami nad Wisłą.

Aleja Podań i Legend Śląska Cieszyńskiego

Rzeźby inspirowane są lokalnymi legendami i podaniami.

Po drodze spotykamy Babę Jagę

…śpiącego rycerza

…i piękną Południcę!

 

Zaglądamy do domu zdrojowego, by obejrzeć figurę Adama Małysza z białej czekolady

M. próbuje swoich sił na skoczni!

Przyjemnym ukoronowaniem spaceru jest obiad w Starej Karczmie, zajmującej jeden z drewnianych budynków za Muzeum Beskidzkim. Wracając już po zmroku rozświetlonym deptakiem, kupujemy jeszcze pyszne oscypki – z takich pamiątek ucieszą się wszyscy!

Następnego dnia niestety również nie udaje się nam zwiedzić Muzeum Beskidzkiego, bo okazuje się, że zostało zamknięte na cały weekend (a mieliśmy dzień wcześniej podejść i sprawdzić, co to za kartka wisi na drzwiach…).
Na pocieszenie zostaje nam krótka wizyta w Muzeum Narciarstwa.

Muzeum Narciarstwa w Ośrodku Wypoczynkowo-Szkoleniowym Zimowit

Wchodzimy na teren ośrodka i szukamy muzeum. Szukamy, szukamy, obchodzimy wszystkie budynki, zaglądamy w każdy kąt i… nic! W końcu, zrezygnowani, zaglądamy jeszcze do recepcji ośrodka Zimowit i tam dostajemy klucze i informacje, które drzwi nimi otworzymy 😉

Wejście to te drzwi z nartami?… Nie! To te niepozorne drzwi po lewej stronie!

Wejście mieści się obok miejscowej narciarni. Muzeum zajmuje niewielkie pomieszczenie, właściwie sień i klatka schodowa, na którego ścianach zaprezentowane są eksponaty. Zachwycamy się szczególnie najstarszymi, drewnianymi nartami, skórzanymi butami i sprężynowymi wiązaniami. Taki sprzęt miał swoją duszę! Oczywiście lokalizacja Muzeum Narciarstwa w Wiśle zobowiązuje do zaprezentowania nart Adama Małysza! Są również narty innych sławnych polskich skoczków: Wojciecha Fortuny i Piotra Fijasa.

Eksponaty zajmują kilka ścian.

XIX-wieczne karple – protoplaści rakiet śnieżnych!

Ten sprzęt ma swoją duszę.

Skóra i drewno – cudowne materiały!

Ewolucja butów narciarskich.

Nie możemy oderwać oczu od tych drewnianych wspaniałości.

Sami w dzieciństwie też trochę załapaliśmy się na takie drewniane cuda.

Najmłodsze eksponaty zdobią ścianę klatki schodowej.

Po prawej narty Piotra Fijasa, na których w 1987 r. ustanowił oficjalny rekord świata w długości skoku, a po lewej narty, na których skakał sam Adam Małysz!.

Z numerem 2 – przepiękne narty koniakowskiego olimpijczyka, Erwina Fiedora. Na podobnych skakał Wojciech Fortuna!

Z muzeum wychodzimy jednak z pewnym niedosytem, a właściwie żalem, że tak ciekawa ekspozycja nie znalazła dotąd odpowiedniej oprawy. Może warto byłoby stworzyć w Wiśle większą wspólną placówkę, poświęconą skokom narciarskim, osobie Adama Małysza i narciarstwu w ogóle? Teraz narty i plastron można zobaczyć w opisywanym muzeum, Małysza w wersji z czekolady znajdziemy w Domu Zdrojowym, a jeszcze w innym miejscu ukryła się Galeria Sportowych Trofeów Adama Małysza. Po dorzuceniu na przykład symulatora skoków lub innej interaktywnej atrakcji powstałaby prawdziwa gratka dla fanów skoków i naszego Mistrza!