To…ruń – to…po prostu trzeba zobaczyć! Jego prawdziwym skarbem jest pięknie zachowana gotycka starówka, w 1997 roku wpisana na listę UNESCO. Niemal każdy zna symbole Torunia – toruńskie pierniki zgodnie z tradycją wypiekane są tu od czasów średniowiecza. Innym skojarzeniem, które od razu nasuwa się na myśl, jest Mikołaj Kopernik, który to właśnie tutaj przyszedł na świat i właśnie tu pewnie pierwszy raz patrzył na rozgwieżdżone niebo.
Miasto jest pełne atrakcji turystycznych. Dwa dni to naprawdę mało, by odwiedzić wszystkie ciekawe miejsca. Da się zajrzeć do turystycznych must-see, ale by na spokojnie podelektować się klimatem tego jednego z najstarszych polskich miast, dobrze móc tu zostać choćby o jeden dzień dłużej.
Tytuł naszego wpisu to „muzyczny city break”. Czemu muzyczny? Bo ostatnio odwiedzaliśmy Toruń przy okazji konkursów perkusyjnych, w których brał udział nasz Grześ! Więc po muzycznych emocjach przychodziła kolej na te turystyczne. A to mieszanka znakomita!
Linz rzadko figuruje na austriackich must-see i zanim do niego trafiliśmy, był dla nas wielkim znakiem zapytania. Wrażenia? Zdecydowanie na plus. Linz ma wielkomiejski charakter i jest uznawany za bardzuej liberalny niż konserwatywny ośrodek. Jego wyróżnikiem jest rozmach – sercem miasta jest przeogromny Hauptplatz oraz gigantyczna Nowa Katedra – największy kościół Austrii.
Linz jest malowniczo położony w dolinie Dunaju – piękną panoramę miasta najlepiej podziwiać z tarasu obok wejścia do zamkowego muzeum.
Wszystkich młodych ciałem i duchem na pewno ucieszy wizyta w przesyconym nowymi technologiami Ars Electronica Center – to takie Centrum Nauki Kopernik w wydaniu cyfrowym!
Innsbruckto stolica Tyrolu. Miasto jest pięknie położone nad rzeką Inn, osłonięte ze wszystkich stron wysokimi górami. Mimo swoich rozmiarów (prawie 125 tys. mieszkańców) zabytkowe centrum jest zwarte i najważniejsze zabytki leżą w granicach niezbyt długiego spaceru. Na ulicach kręcą się różnojęzyczni turyści, ale nie ma nieprzyjemnego tłumu; niedaleko starówki można wygodnie zostawić samochód na jednym z podziemnych parkingów – to miasto przyjazne dla turystów, w sam raz na jednodniową wycieczkę.
Innsbruck kusi wieloma cennymi zabytkami – nam bardzo spodobały się stare szlacheckie domy, zajmujące całe ciągi ulic. Podczas wizyty w Innsbrucku koniecznie trzeba zajrzeć do niezwykle ciekawego Tyrolskiego Muzeum Sztuki Ludowej – Tiroler Volkskunstmuseum – oraz zajrzeć do Hofkirche z przepięknym mauzoleum cesarza Maksymiliana I, otoczonym wachlarzem tajemniczych „czarnych ludzi”.
Po raz kolejny zaglądamy do Kłodzka w styczniu 2025 r., wracając z wypadu na kolejny odcinek Głównego Szlaku Sudeckiego. Tym razem z racji na brzydką pogodę skupiamy się na zadaszonych atrakcjach – przechodzimy Podziemną Trasę Turystyczną i zaglądamy do Muzeum Ziemi Kłodzkiej.
To dzień, którym nasze dzieci były absolutnie zachwycone. O ile oglądanie bogatej kolekcji archeologicznej (ze specjalnym naciskiem na zbiory egipskie – macie tu możliwość zobaczenia mumii i prawdziwego egipskiego rydwanu!) było ciekawe dla wszystkich, o tyle interaktywność muzeum Leonarda da Vinci była absolutnym hitem dla młodszej części naszej wycieczki.
Galeria Uffizi (Galleria degli Uffizi) to miejsce obowiązkowe do odwiedzenia dla wszystkich miłośników sztuki! Jedno z najstarszych europejskich muzeów z imponującą kolekcją. Galeria Uffizi została założona pod koniec XVI wieku przez Medyceuszy – jeden z najpotężniejszych rodów florenckich. W zbiorach licznie reprezentowane jest malarstwo włoskie, zobaczymy też sporo prac artystów flamandzkich.
Zwiedzanie rozpoczyna się od bogatego zbioru rzymskiej rzeźby. Potem przechodzimy do średniowiecza i kolejnych epok. W Uffizi obejrzymy dzieła takich artystów, jak Giotto, Cimabue, Botticelli, Leonardo da Vinci, Michał Anioł, Rafael, van der Goes, Dürer, Tycjan, Rembrandt, Rubens czy Caravaggio. Tak, wiemy, już od czytania samych tych nazwisk w głowie się kręci!
Galeria jest ogromna – tworzą ją dwa połączone ze sobą budynki. Prace generalnie prezentowane są w kolejności chronologicznej. Na zwiedzanie trzeba przeznaczyć ok. 3-4 godziny. W 2023 r. za bilet płaciły tylko osoby dorosłe – 26 euro plus 4 euro wcześniejsza rezerwacja miejsca. Absolutnie nie żałujemy wydanych pieniędzy!
Budynek Galerii Uffizi – galeria została zalożona w 1581 roku.
Galerię tworzą dwa połączone ze sobą prostokątne budynki.
Naszą uwagę niezmiennie przyciągają groteskowe XVI-wieczne freski na sufitach.
Zwiedzanie zaczyna się od działu antycznej sztuki rzymskiej – tu Herkules zabijający centaura Nessusa.
Następnie przechodzimy do działu sztuki średniowiecznej.
Sala Niobe to jedna a najpiękniejszych sal w muzeum.
Bardzo spodobała nam się bogata kolekcja autoportretów.
To jeden z naszych ulubionych – Johannes Gumpp, XVII w.
Wenera z Urbino Tycjana
Widok z okien galerii – Palazzo Vecchio
Budynek Galerii Uffizi jest malowniczo położony nad samym brzegiem rzeki Arno.
Co jeszcze ciekawego można zobaczyć we Florencji i jej okolicach? Pomysły na inne wycieczki po tym przepięknym mieście i innych atrakcjach Toskanii opisujemy tutaj. 🙂
Kozłówka to idealne miejsce, bo porozmawiać z dziećmi o tym, czym jest ideologia i propaganda. W Galerii Sztuki Socrealizmu oglądaniu socrealistycznych plakatów, rzeźb, obrazów i grafik towarzyszą dźwięki proletariackich marszów i groźny wzrok przywódców (słusznie) minionej epoki, spoglądających na nas z monumentalnych pomników. Mimo że nasi chłopcy raz po raz wybuchali śmiechem, czytając hasła typu „Wróg cię kusi Coca-Colą”, wizyta w muzeum była świetnym pretekstem do rozmów o manipulacji, wiarygodności informacji i niebezpieczeństwie totalitaryzmów.
Galeria Sztuki Socrealizmu mieści się w jednym z budynków przepięknego późnobarokowego zespołu pałacowo-parkowego w Kozłówce. To jedna z najlepiej zachowanych rezydencji arystokratycznych w Polsce, chroniona jako Pomnik Historii. Warto zwiedzić pałacowe wnętrza, zajrzeć do powozowni czy choćby przespacerować się po przepięknym ogrodzie otaczającym pałac.
Kozłówka – z arystokratycznej rezydencji do sztuki realizmu socjalistycznego
4 lipca 2020
Informacje praktyczne
Kozłówka leży 160 km na południowy wschód od Warszawy i tylko 30 km od Lublina.
Wnętrza pałacowe zwiedza się w grupach z przewodnikiem, natomiast powozownię, kaplicę i Galerię Sztuki Socrealizmu ogląda się indywidualnie. Bilet obejmujący wszystkie atrakcje kosztował w 2020 r. 38 zł (19 zł ulgowy), dodatkowo obowiązują zniżki na Kartę Dużej Rodziny. Jeśli chcemy obejrzeć samą Galerię Socrealizmu, zapłacimy odpowiednio 10 i 5 zł. Na sam teren parku można wejść bez biletu wstępu. Samochód można zostawić na parkingu położonym tuż przy kompleksie parkowo-pałacowym – płatność przy wyjazdowym szlabanie (automat przyjmuje monety, można też zapłacić kartą – 8 zł w 2020 r.).
Na terenie kompleksu znajduje się restauracja, jest też sklep z pamiątkami i toalety. Dzieciaki na pewno zachwyci wizyta na miejscu piknikowym i placu zabaw – niestety w 2020 r. z powodu epidemii COVID nie mogliśmy skorzystać z tych atrakcji.
Przed wizytą w Kozłówce warto oczywiście sprawdzić aktualności na stronie internetowej muzeum: https://www.muzeumzamoyskich.pl
Na kompleks pałacowy w Kozłówce składa się kilkanaście budynków
Pałac Zamoyskich w Kozłówce
Pałac został zbudowany w pierwszej połowie XVIII w. Najpierw należał do rodziny Bielińskich, potem przeszedł w ręce Zamoyskich, którzy postawili sobie za cel uczynienie z Kozłówki jednej z najbardziej reprezentacyjnych rezydencji magnackich w Polsce. Po 1944 r. kompleks oczywiście przeszedł w ręce państwa. Obecnie jest siedzibą Muzeum Zamoyskich w Kozłówce.
Sam pałac i wnętrza są doskonale zachowane – zwiedzający mogą oglądać autentyczne meble z przełomu XIX i XX w., a także pokaźną galerię sztuki.
Pałacowe wnętrza zwiedza się w grupach z przewodnikiem (wejścia o ustalonych godzinach).
Pałac został zbudowany w pierwszej połowie XVIII w.Najpierw był w rękach Bielińskich, potem przeszedł w ręce rodu ZamoyskichPałac jest jedną z najwspanialszych rezydencji magnackich w PolsceTo mniey boli… niż rany zadane ojczyźnie – dewiza rodu ZamoyskichKozłówka – rozpoczynamy nasz spacer.
Ogrody kwiatowe i park krajobrazowy
Za pałacem rozciąga się przepięknie utrzymany kwiatowy ogród – to wdzięczny plener fotograficzny. Szczególnie pięknie prezentują się ogrody różane – rozaria.
Do ogrodu kwiatowego przylega rozległy park krajobrazowy z zabytkowym drzwostanem – spacer po jego zacienionych alejkach to świetny pomysł na upalny dzień! Cały kompleks zajmuje powierzchnię ok. 20 hektarów.
Pałac w Kozłówce od tyłuTu wychodzi się na piękne pałacowe ogrody.Naszą uwagę przykuwają piękne rozaria.Ogrody kwiatowe są otrzymane w pięknych regularnych kształtachŻwirowe alejki wyznaczały oś kompozycyjną założenia parkowego.
Galeria Sztuki Socrealizmu
W galerii eksponowane są prace polskich artystów, tworzących w nurcie realizmu socjalistycznego – oficjalnej sztuki początków PRL. Plakaty, obrazy, grafiki, rzeźby – wszystko było narzędziem ideologii, zaprzęgniętym w służbę propagandy. Dzieła sztuki miały kształtować postawę odbiorców wobec otaczającej rzeczywistości – dlatego tchnęły optymizmem, podkreślały osobę wodza, eksponowały robotników i rolników – „bohaterów” socjalistycznej rzeczywistości.
Mimo że ekspozycja nie zajmuje dużej powierzchni, jest bardzo ciekawa – i to zarówno dla nas, pamiętających PRL jeszcze z okresu własnego dzieciństwa, jak i dla naszych dzieci – czerpiących wiedzę o tej epoce już tylko z książek.
Czemu jednak budynki dawnej rezydencji magnackiej Zamoyskich stały siedzibą tak niezwykłego muzeum? Ścisła doktryna realizmu socjalistycznego zaczęła się wyczerpywać już w latach 50. Stopniowo tracono zainteresowanie socrealistycznymi pracami, które zaczęły być gromadzone na terenie zespołu parkowo-pałacowego w Kozłówce – w kolejnych latach przybywało tu coraz więcej zdejmowanych ze ścian obrazów, demontowanych rzeźb, grafik tchnących jedynie słuszną ideologią. Prace były przechowywane m.in. w pałacowej kaplicy. Udostępniona do zwiedzania ekspozycja stanowi obecnie tylko niewielką część zbioru ponad 2000 eksponatów pozostających w posiadaniu muzeum.
W jednym z budynków kompleksu pałacowego mieści się Galeria Sztuki SocrealizmuMuzeum jest w posiadaniu ponad 2000 eksponatów
Po wyjściu z pomieszczeń wystawowych warto jeszcze obejrzeć plenerową wystawę rzeźby. To tu obecnie znajduje się słynny pomnik Lenina z Poronina, a także rzeźby Bieruta czy Marchlewskiego.
Warto zajrzeć na plenerową część wystawyW Kozłówce znajduje się słynny pomnik Lenina, który niegdyś stał w Poroninie.Przywódcy (słusznie) minionej epoki groźnym wzrokiem spoglądają na budynek galerii
Dla naszych dzieci propaganda socjalistyczna tu już na szczęście tylko historia. Mimo to bardzo interesujące okazały się dla nich opowieści o propagandzie, promowaniu jedynie słusznej ideologii czy manipulacji. Galeria Sztuki Socrealizmu w Kozłówce to świetne miejsce, by pogadać o tych uniwersalnych przecież zagrożeniach.
Nin słynie z pięknych piaszczystych plaż. Plażowanie na Nińskiej Lagunie jest rzeczywiście bardzo przyjemne, zwłaszcza jeśli urozmaicimy je … kąpielą błotną w jednym z największych złóż leczniczego błota w Europie. Gdybyśmy jednak ograniczyli się tylko do plażowania, nie poznalibyśmy prawdziwej twarzy Ninu.
Miejscowość od – bagatela – 1,5 tys. lat słynie z wyrobu soli morskiej. Sól jest produkowana tradycyjnymi metodami do dnia dzisiejszego. O wydobyciu soli można więcej dowiedzieć się w Solanie Nin, w której na turystów czeka niewielkie, ale bardzo ciekawe muzeum.
Nin to także malutka starówka z niezwykle interesującymi kościołami – wśród nich na plan pierwszy wysuwa się kościół św. Krzyża, datowany na 800 r. – to jedna z najstarszych świątyń chrześcijańskich! Nin jest też bardzo ważnym miejscem dla tożsamości narodowej Chorwatów – położony tuż obok kościół św. Mikołaja pamięta ponoć koronacje siedmiu królów Chorwacji. Continue reading →
Wieża Tysiąclecia w Magdeburgu – interaktywna podróż przez 6 tysięcy lat historii myśli ludzkiej
Interaktywna podróż przez sześć tysięcy lat historii myśli ludzkiej. Jedna z najwyższych drewnianych konstrukcji na świecie. Do tego motylarnia, place zabaw, ogrody tematyczne, piękna zieleń. To wszystko znajdziecie tylko dwie godziny jazdy od polskiej granicy. Park nad Łabą w Magdeburgu to miejsce wprost wymarzone dla podróżujących rodzin. Relaksująca, a przy tym niezwykle atrakcyjna wycieczka dla małych i dużych!
Delft kojarzymy głównie jako rodzinne miasto Johannesa Vermeera. I rzeczywiście – w Centrum Vermeera możemy przenieść się w świat XVII-wiecznego holenderskiego malarstwa. Spodoba się tu jednak także turystom mniej zainteresowanym sztuką. Delft jest zaliczane do miast, które zachowały klimat dawnych epok. Jeśli staniecie nad uroczym kanałem Ouede Delft i przyjrzycie się rzędowi starych kamienic, których drzwi wychodzą często wprost do wody, poczujecie się jakbyście przenieśli się kilkaset lat w przeszłość. Delft to także słynny biało-błękitny fajans („błękit z Delft”) i jedna z dwóch najwyższych wież kościelnych w Holandii – z góry wspaniale widać miasto, poprzecinane urokliwie wstęgami kanałów.