Barlinek, dawna turystyczna perła Nowej Marchii, rozwija obecnie tradycje przedwojennego kurortu, doskonale wykorzystując przepiękne położenie nad pięknym Jeziorem Barlineckim. Jest tu wszystko, czego potrzeba do udanego wypoczynku – czyste i dobrze zagospodarowane turystycznie jezioro, piękne plaże, kąpieliska i promenady nad jeziorem oraz dziesiątki kilometrów szlaków pieszych i rowerowych w okolicy.
Jezioro Barlineckie w pełni spełniło też nasze oczekiwania – spędziliśmy na jego brzegach doskonały wakacyjny dzień. Ponad dziesięć kilometrów spaceru dróżkami wzdłuż brzegów Jeziora Barlineckiego, kąpiel na odludnej dzikiej plaży, a do tego cudowne leśne powietrze i miły cień Puszczy Barlineckiej. Czy można chcieć czegoś więcej?
Zielonym szlakiem dookoła Jeziora Barlineckiego przez lasy Puszczy Barlineckiej
17 sierpnia 2020 r.
Jezioro Barlineckie
Jezioro Barlineckie jest położone we wschodniej części Pojezierza Myśliborskiego, na skraju Barlinecko–Gorzowskiego Parku Krajobrazowego. To jedno z większych jezior w okolicy, ma powierzchnię ok. 260 ha i średnią głębokość 7 m (maks. 18 m). Akwen od północnej strony przylega do Barlinka, a po przeciwnej stronie otaczają go lasy Puszczy Barlineckiej – głównie piękna buczyna pomorska.
Wzdłuż liczącej ponad 10 kilometrów linii brzegowej znajdziecie zarówno kąpieliska, promenady spacerowe, wypożyczalnie sprzętu wodnego i ośrodki wypoczynkowe, jak i prawdziwie dzikie leśne ostępy, trzcinowe zarośla czy piękne wyspy, stanowiące azyl dla zwierząt jako użytki ekologiczne.
Informacje praktyczne
Planując wizytę nad jeziorem, można skorzystać z kilku bezpłatnych parkingów, m.in. przy miejskim cmentarzu (tam sami parkowaliśmy), czy przy Klubie Żeglarskim Sztorm.
Nad jeziorem zlokalizowano dwie strzeżone i płatne (po parę złotych od osoby) plaże. Pierwsza (tzw. miejska) plaża to zachowane zabytkowe kąpielisko z 1927 r., zbudowane w niespotykanym na Pomorzu stylu alpejskim (tuż obok znajduje się ośrodek „Pod Sosnami”). Druga znajduje się na położonym na wschodnim brzegu jeziora cyplu, w ośrodku wypoczynkowym „Janowo”. Poza tym na nabrzeżu są jeszcze dostępne pomosty z niewielkimi niestrzeżonymi miejscami do kąpieli w „miejskiej” części jeziora i kilka leśnych dzikich plaż. Co kto woli!
Podczas spaceru okrążającego jezioro zlokalizowaliśmy co najmniej trzy wypożyczalnie sprzętu wodnego – skorzystanie z kajaka lub rowerku wodnego wydaje się również świetnym pomysłem na spędzenie dnia na Jeziorze Barlineckim, bo dookoła jeziora poprowadzono wodną ścieżkę przyrodniczą, pozwalającą bliżej zapoznać się z atrakcjami akwenu. Mnóstwo informacji o atrakcjach Barlinka i okolic znajdziecie na stronie internetowej Centrum Informacji Turystycznej w Barlinku: www.it.barlinek.pl a link do artykułu o ścieżce udostępniamy tutaj: http://www.it.barlinek.pl/index.php/accordion-1/185-wodna-sciezka-przyrodnicza-po-jeziorze-barlineckim
Najbardziej interesowały nas dzisiaj szlaki piesze, a tych jest w okolicy wyjątkowo dużo. Włodarze miasta w 2014 r ustawili przy brzegu jeziora największe kije Nordic Walking na świecie, chcąc podkreślić atrakcyjność okolicy dla osób korzystających z tej formy aktywnego odpoczynku. W końcu nie na darmo miasto oficjalnie nosi miano Europejskiej Stolicy Nordic Walking! Dla miłośników spacerów z kijami przygotowano siedem tras o łącznej długości 54 kilometrów. Zarówno trasę naszego dzisiejszego spaceru, jak i zapewne wielu innych można też wygodnie pokonać rowerem.
Zielony szlak dookoła Jeziora Barlineckiego
My korzystamy dzisiaj z wyjątkowo atrakcyjnego Szlaku Przygody nad Jeziorem Barlineckim. Planujemy spacer tak, aby najpierw przejść przez „miejską” część trasy. Przed południem nie ma jeszcze tłoku na promenadach. Z wielu miejsc odsłaniają się piękne widoki na jezioro. Na początku spaceru przechodzimy przez skraj niewielkiego Parku im. Emanuela Laskera – pochodzącego z Barlinka mistrza szachowego, żyjącego na przełomie XIX i XX w.
Nie wszędzie da się iść nabrzeżem, okresowo musimy korzystać z chodników wzdłuż pobliskich ulic. Po wyruszeniu z okolic cmentarza miejskiego po godzinie meldujemy się przy ostatnim na dzisiejszej trasie ośrodku wypoczynkowym („Janowo”). Można tu skorzystać ze strzeżonej plaży (płatnej 3 zł od osoby), ale my dajemy się skusić tylko na lody z miejscowego baru.
Kilkanaście minut później trafiamy na ukrytą za sporym zalesionym wzgórzem dziką plażę. Nie możemy się powstrzymać przed kąpielowym postojem! Spokój (zupełnie niegroźnie zresztą) zakłócają nam tylko pojedynczy turyści na rowerkach wodnych i łódkach korzystający z wodnej ścieżki przyrodniczej wzdłuż brzegów Jeziora Barlineckiego.
Od ośrodka „Janowo” przed nami jeszcze około siedem kilometrów głównie leśnej trasy, którą pokonujemy z dwoma krótkimi postojami. Możemy z czystym sumieniem polecić oba miejsca naszych odpoczynków. Pierwsze to Źródło Boży Dar w okolicy najdalej na południe wysuniętej zatoczki jeziora. Woda z niewielkiego źródełka usytuowanego tuż obok ścieżki zasila Lodowy Strumień, który niedaleko wpływa nieopodal do Jeziora Barlineckiego. Woda wypływająca ze źródła jest naprawdę zimna – zresztą sprawdźcie sami! Nam przypomniała zeszłoroczne wakacje w Chorwacji i źródła rzeki Krka – relację z tej wycieczki znajdziecie tutaj.
Ostatni krótki postój zrobiliśmy przy pomoście zlokalizowanym na zachodnim brzegu jeziora w okolicy miejscowości Moczkowo. Poza wygodnym pomostem jest tutaj duży teren rekreacyjny ze świetnym placem zabaw dla dzieci.
Podsumowując nasze wrażenia ze spaceru, najmniej przyjemne były chyba okolice północno-zachodniego brzegu jeziora – idzie się tam między jeziorem a prywatnymi działkami, przejście nie zawsze jest wygodne, a przy brzegach zdarzają się śmieci. Północno-wschodnie nabrzeża to już atmosfera kameralnego kurortu, a cała południowa strona to piękny spacer leśnymi drogami, wymarzony na upalny dzień, taki jak dzisiaj.
Jezioro Barlineckie w pełni spełniło nasze oczekiwania, a wręcz je przerosło, a dzień spędzony nad jego brzegami zapamiętamy jako jeden z najprzyjemniejszych dni tegorocznych wakacji!
Więcej propozycji wycieczek po Pojezierzu Myśliborskim? Zajrzyjcie tutaj. 🙂