Gletcherweg Innergschlöss – rodzinny szlak do podnóży lodowca Grossvenedigera
Jeśli chcecie pokazać dzieciom prawdziwy alpejski lodowiec (albo samemu zobaczyć go z bliska!), wcale nie musicie wybierać się na trudną wyprawę alpinistyczną. Okrężny szlak Gletcherweg Innergschlöss, który wprowadza pod lodowiec jednego z najbardziej znanych szczytów Wysokich Taurów, jest łatwy i dostępny dla każdego o przeciętnej kondycji. Wycieczka jest niezwykle malownicza – poza widokami z lodowcem w tle będziemy zachwycać się górnymi piętrami zielonych dolin ze stawkami wytopiskowymi oraz absolutnie niezwykłymi ogładzeniami polodowcowymi. Będziemy przechodzić przez dawne osady pasterskie i słuchać szumu coraz to nowych wodospadów. Wycieczka zajmuje ok. 5-6 godzin, ale warto przeznaczyć na nią cały dzień i nie szczędzić sobie odpoczynków w co bardziej widokowych miejscach. Piękna alpejska trasa dla całej rodziny.
17 lipca 2019
Informacje praktyczne
Punktem startu jest osada Tauer. Samochód zostawiamy tu na płatnym parkingu niedaleko gospody Matreier Tauernhaus (na wysokości ok. 1512 m n.p.m.). Okrężny szlak Gletcherweg Innergschlöss, z którego rozciągają się widoki na lodowiec Großvenedigera, zaczyna się ponad 4 kilometry dalej, za dawną osadzą pasterską Innergschlöss (1689 m). Tę odległość można pokonać taksówką lub ciuchcią turystyczną zaprzężoną w ciągnik (cena taksówki: 5 euro/dorosły, 3 euro/dziecko; ciuchcia: 7 euro/dorosły, 3 euro/dziecko) – w sezonie kursy odbywają się co chwilę. Jeśli macie ochotę na dłuższy spacer, zachęcamy do przebycia tej odległości pieszo – po drodze dawne przysiółki, malownicze wanty, mostki na wartkim potoku, zielone pastwiska i cudne widoki na Großvenedigera. Można pójść albo utwardzoną drogą, albo ścieżką po lewej stronie potoku (tam będzie zdecydowanie spokojniej).
Sam szlak Gletcherweg Innergschlöss zaczyna się za osadą Innergschlöss. Jest świetnie oznaczony, przy jego wyjściu dodatkowo znajdziecie mapki i schematy z zaznaczonym przebiegiem szlaku. Można zataczać pętlę w obu kierunkach – my szliśmy zgodnie z ruchem wskazówek zegara (tak też rośnie numeracja tablic ścieżki dydaktycznej) i tak chyba jest wygodniej, ale spotykaliśmy ludzi idących w przeciwnym kierunku.
Stopień trudności. Na szlaku Gletcherweg Innergschlöss nie ma trudności, ale zamknięcie całej pętli zajmuje ok. 4 godzin (z odpoczynkami) i wymaga pokonania ok. 500 m przewyższenia, nie jest to więc bezwysiłkowa trasa spacerowa. Konieczne solidne buty górskie, przydadzą się też kijki. Szlak naszym zdaniem nadaje się dla dzieci w wieku szkolnym. Po drodze koniecznie trzeba urządzać sobie postoje w pięknych widokowych miejscach!
Z osady Tauer do Innergschlöss
Zostawiamy samochód na płatnym parkingu i jednogłośnie decydujemy się na piesze pokonanie 4 km dzielących nas od osady pasterskiej (choć gdybyśmy byli z dziećmi, zapewne rozważylibyśmy podjechanie taksówką lub ciuchcią) Innergschlöss. Mamy do wyboru marsz drogą jezdną (tu atrakcją byłoby zobaczenie skalnej kapliczki oraz przejście przez uroczy kompleks starych budynków gospodarskich Aussergschlös) lub ścieżkę prowadzącą po lewej stronie potoku. Ze względu na większą kameralność przechodzimy przez mostek i wybieramy to drugie rozwiązanie.
Nasza ścieżka najpierw biegnie łagodnie wzdłuż potoku. Cieszymy oczy widokiem zielonej doliny Gschlösstal, zamkniętej wyniosłą sylwetką Großvenedigera. Wokół kośne hale i pastwiska. Daleko, po prawej stronie wypatrujemy płatny tunel Felbertauren, którym za opłatą można przejechać na drugą stronę Wysokich Taurów.
Po chwili szlak zaczyna piąć się zakosami w górę – to nieco męczący odcinek – aż dociera do przyjemnego trawersu po lasem. Na naszej drodze co chwilę spotykamy ławeczki i dogodne miejsca do odpoczynku, które sygnalizują, że nie trzeba się tu spieszyć. Naszą uwagę szczególnie przyciągają piękne wanty porośnięte drzewami. Co chwilę spotykamy limby.
Po ok. godzinie spaceru i pokonaniu ok. 200 m przewyższenia przechodzimy drewnianym mostkiem na drugą stronę potoku i dochodzimy do osady Innergschlös. Składają się nią stojące w dwóch rzędach dawne zabudowania gospodarskie. Iście sielankowa sceneria. Gospoda Venedigerhaus oferuje noclegi i ciepłe posiłki – kto chce, może zatrzymać się tu na obiad w drodze powrotnej.
Gletcherweg Innergschlöss i punkty widokowe na lodowiec Großvenedigera
Szlak okrężny Gletcherweg Innergschlöss zaczyna się ok. 15 min za osadą. Wcześniej idziemy jeszcze bitą drogą wzdłuż potoku, ciesząc oczy widokami. Przed nami ubrany w lodowcową czapę Großvenediger, po obu stronnach – malownicze wodospady spadające ze ścian doliny.
Po ok. 15 minutach marszu odpowiednie schematy informują o początku o przebiegu okrężnego szlaku Gletcherweg Innergschlöss. Wybieramy marsz zgodnie z ruchem wskazówek zegara – to wybór godny polecenia.
Idziemy w górę doliny i powoli zdobywamy wysokość. Po chwili ścieżka doprowadza nas do punktu widokowego na wodospad odwadniający lodowiec Schlatenkees.
Zakosami wspinamy się na górne piętro dolinki. Nagrodą za wysiłek jest coraz bardziej malownicza sceneria. Warto urządzić sobie krótki odpoczynek przy niewielkich stawkach Salzbodensee (2187 m) oraz trójkątnym Oku Boga – Auge Gottes.
Najciekawszym fragmentem szlaku jest jednak naszym zdaniem przejście przez wspaniałe ogładzenia polodowcowe. Czegoś takiego jeszcze jak żyjemy nie widzieliśmy! Jaką niesamowitą siłę musiała mieć taka sunąca niegdyś w dół masa lodu!
W broszurce, którą wzięliśmy w punkcie informacji turystycznej w Matrei, czytamy o interesującej budowie geologicznej masywu Grossvenedigera, znajdującego się w tzw. Tauryjskim Oknie Tektonicznym. Gnejsy centralne wyglądają tu spod skał osadowych i krystalicznych.
Mniej więcej w połowie pętli okrężnego szlaku, w najwyższej części trasy (na ogładzeniach), można wybrać wariant szlaku sprowadzający aż do stóp lodowca Grossvenedigera (dodatkowa pętla na lewo). To nie jest duży naddatek czasu – warto!
Stajemy chwilę u stóp lodowca i przyglądamy się wielkim masom lodu, spod których wypływa odwadniający potok. Grossvenediger – „Wielki Wenecjanin” – ma prawie całą kopułę szczytową, a także w dużej mierze zbocza, pokryte lodowcem. To czwarty pod względem wysokości szczyt Austrii (3666 m n.p.m.) i najwyższy szczyt w grani głównej Wysokich Taurów.
Po zrobieniu dodatkowej „podlodowcowej” pętelki wracamy na główny wariant szlaku. Teraz szybko zaczynamy tracić wysokość. Ostatni fragment, sprowadzający na dno doliny Gschlösstal, pokonujemy po wygodnych trawiastych zakosach.
Powrót do osady Tauer
Przed wyruszeniem na pętlę Gletcherweg Innergschlöss wydawało nam się, że 4 godziny przewidywane na pokonanie okrężnej trasy to szacunek na wyrost. Tymczasem my pokonaliśmy Gletcherweg Innergschlöss dokładnie w 4 godziny! Fakt, zatrzymywaliśmy się na zdjęcia niezliczoną ilość razy i w ogóle się nie spieszyliśmy. Z dziećmi jednak prawdopodobnie robilibyśmy jeszcze dłuższe postoje i byśmy szli jeszcze z godzinkę dłużej – i dobrze!
W osadzie Innergschlöss kapitulujemy i wskakujemy do taksówki – dzisiejsza trasa miała być odpoczynkiem po wczorajszej całodziennej wyprawie na Glödis, to niech choć trochę odpoczynkowa będzie.
W drodze powrotnej solennie obiecujemy sobie, że na tę trasę musimy niebawem zabrać dzieci. To jedno z takich miejsc, które chcielibyśmy, żeby nasi chłopcy zobaczyli i zachowali w pamięci!
Trasa w liczbach: 6,5 godziny, 14 km, 850 m przewyższenia