Jezioro Bohinj należy do najczęściej fotografowanych zakątków Słowenii. Nie ma się co dziwić, bo pięknie tu jak w bajce. To fotogeniczne polodowcowe jezioro zachwyca wspaniałym położeniem wśród szczytów Triglavskiego Parku Narodowego, niezwykłym kolorem wody i nieregularną linią brzegową. To jeden z klasycznych plenerów Słowenii! Większość turystów odwiedza miejscowość Ribčev Laz – to tu znajdują się wypożyczalnie sprzętu wodnego i fotogeniczna rzeźba Zlatoroga oraz pokryty pięknymi freskami kościół św. Jana Chrzciciela. My jednak gorąco namawiamy do przełamania turystycznej sztampy i zaplanowania całodziennej okrężnej wycieczki dookoła akwenu. Pozwoli to na spokojne cieszenie się pięknem okolicy. Jedyne niebezpieczeństwo to zakończenie dnia z niezliczoną ilością zdjęć – no cóż, każdy wybierający się nad Bohinj musi się liczyć z tym ryzykiem:)
Okrężny spacer dookoła jeziora Bohinj
2022.02.07
Informacje praktyczne
Najdogodniejszym miejscem rozpoczęcia wycieczki jest miejscowość Ribčev Laz. Zaparkowanie auta może sprawić nieco kłopotu, bo parkingi położone przy głównej drodze pozwalają jedynie na dwugodzinny postój. Gorąco polecamy więc parking znajdujący się po drugiej stronie kamiennego mostu – trzeba skręcić w stronę kościoła, przejechać kamienny mostek i po minięciu świątyni skręcić za znakami na parking w lewo. Po 200 metrach będziemy na miejscu. Miejsc postojowych jest dużo, przy parkingu działa też czysta i bezpłatna toaleta.
Opłaty za parking różnią się w zależności od sezonu – zimą jest duuużo taniej niż w lecie (cena za godzinę w wakacje: 3 euro, od listopada do marca: 0,50 euro).
Kierunek spaceru jest dowolny. My proponujemy wędrówkę zgodnie z ruchem wskazówek zegara, czyli zaczynając od południowego brzegu jeziora w stronę miejscowości Ukanc. Tą właśnie stroną prowadzi droga jezdna, przy której jest co prawda bezpieczny chodnik dla pieszych, ale prowadzi on raczej obok drogi niż lustra wody. Dużo przyjemniejszą opcją jest wybranie pieszej ścieżki przez las, która trawersuje górskie zbocza nieco powyżej drogi. Zacisznie tu i spokojnie, a z prześwitów między drzewami otwierają się piękne widoki na jezioro.
Z parkingu w miejscowości Ribčev Laz schodzimy prosto nad taflę jeziora.
Jezioro Bohinj zachwyca z każdej perspektywy!
Widok w stronę Vogla i miejscowości Ukanc.
Takie fotki tylko w Słowenii! Jezioro Bohinj:)
Ribčev Laz – Ukanc
Ścieżka jest oznaczona białymi kropkami w żółtej obwódce. Idzie się trochę góra- dół, ale przewyższenie jest symboliczne – ok. stu kilku metrów. Ścieżka kilka razy przecina żleby i przechodzi przez niezliczoną ilość sympatycznych drewnianych mostków. Wędrując tędy w zimie, trochę męczyliśmy się z przepadającym śniegiem – droga nie jest jakoś mega często uczęszczana, ale rekompensatę stanowiły szersze widoki przez bezlistne drzewa.
Leśna ścieżka wyprowadza prosto na parking dolnej stacji gondoli ośrodka narciarskiego Vogel. Teraz pora na nieco mylny odcinek trasy – krótki kawałek musimy powędrować asfaltem, a następnie wybrać ścieżkę sprowadzającą nad brzeg jeziora – najlepiej zerknąć np. na mapy Google lub jakąś inną aplikację, żeby uniknąć błądzenia.
Kościół św. Jana Chrzciciela to najbardziej znana budowla w okolicy – pochodzi aż z XI w.!.
Najstarsze freski na zewnętrznych ścianach kościoła są datowane na XIV w.
Na brzegu jeziora przystanął legendarny Zlatorog.
Odlatujemy na jednym z pomostów w miejscowości Ribcev Laz:)
Wchodzimy na ,,górny wariant” szlaku wzdłuż południowego brzegu jeziora.
Zimą ze szlaku mamy ciągle widokowe prześwity.
Szlak jest bardzo dobrze oznaczony żółtymi kołkami.
Ukanc
Plaża w Ukancu to jedno z najprzyjemniejszych miejsc na całej trasie. W lecie koniecznie zaplanujcie tu plażowy postój! Jest tu dużo spokojniej niż w położonym po przeciwnej stronie jeziora Ribčev Lazie. W innych porach roku można po prostu posiedzieć na drewnianych ławeczkach i popatrzeć na cudne widoki.
Na cyplu położonym nieco na prawo na plaży znajduje się kolejny przyjemny punkt widokowy – bez problemu w 2-3 minuty dojdziemy tu wyraźną drogą.
Widokowe polanki na obrzeżach miejscowości Ukanc.
Od zachodu zmienia się nieco widokowa perspektywa.
Przed nami most na Savie – ależ ta woda ma niesamowity kolor!
Sympatyczne drogowskazy.
Który błękit ładniejszy?
Plaża w Ukancu. Latem musi tu być obłędnie!
To się nazywa doskonały widok!
Obok ujścia Savy w jezioro wcina się uroczy cypelek.
A to widok z tego cypelka w stronę miejscowości Ukanc.
Na południu widać kulminację ze szczytem Rjava Skala, na którym znajduje się górna stacja kolejki gondolowej Vogel.
Ukanc – Ribčev Laz
Od tego miejsca czeka nas najprzyjemniejszy odcinek trasy. Żwirowa wygodna ścieżka prowadzi wzdłuż północnego brzegu jeziora. Po prawej cały czas mamy cudownie zmieniające się widoki. Co chwilę czekają na nas ławeczki i miejsca odpoczynku – naprawdę nie warto się tu spieszyć. To właśnie na tym bardziej dzikim, północnym brzegu jeziora znalazła dla siebie miejsce plaża nudystów – może ktoś chętny?;)
Sielankowa wędrówka trwa tylko nieco ponad godzinę – po 5 kilometrach znów stajemy w punkcie wyjścia naszej wycieczki, czyli na parkingu samochodowym w miejscowości Ribčev Laz.
Ruszamy północnym brzegiem jeziora. Cały czas idziemy blisko lustra wody.
Mimo że poprowadzona blisko brzegu, ścieżka jest tutaj bardziej dzika i wyjątkowo malownicza.
W dodatku co chwilę kuszą takie oto urocze ławeczki.
Słońce już powoli chowa się za górami.
Musimy tu wrócić latem! Kąpiel w jeziorze Bohinj musi być arcyprzyjemna.
Powolutku zamykamy pełną pętlę wokół jeziora.
Pętla zamknięta. To była przepiękna widokowa trasa!
Nas czas
W rodzinnym składzie i w zimowych warunkach (na północnej ścieżce miejscami przepadający śnieg) cały spacer zajął nam ok. 6 godzin (licząc z odpoczynkami). Przeszliśmy ok. 12-13 kilometrów. Czas na pewno byłby krótszy w lecie, zwłaszcza gdybyśmy na pokonanie południowego brzegu wybrali chodnik przy szosie, a nie ścieżkę w lesie (to drugie rozwiązanie jest jednak zdecydowanie bardziej przyjemne).
Spacer dookoła jeziora Bohinj to piękna widokowo, łatwa wycieczka do odbycia w każdej porze roku. W lecie nie zapomnijcie wziąć ze sobą strojów kąpielowych. Aparat fotograficzny obowiązkowo!
Więcej propozycji wycieczek po zimowej Słowenii? Zajrzyjcie tutaj: Słowenia zimą – Gdzie by tu dalej 🙂
