Via ferrata de la Cascade de la Fraîche – malownicza wspinaczka przy wodospadzie

Via ferrata de la Cascade de la Fraîche prowadzi wzdłuż wodospadu potoku Pralognan, po czym przekracza jego kaskady po emocjonującym mostku linowym. Nie jest długa – na jej pokonanie potrzeba tylko ok. 60 min – ale dostarcza sporej dawki emocji. Ze względu na bliskość huczącego wodospadu bywa określana jako najbardziej malownicza ferrata we Francji. Droga jest trudna (D) i zdecydowanie nie nadaje się dla początkujących, ale jeśli czujecie się na siłach, zdecydowanie warto tu zajrzeć – wrażenia są znakomite. Ferrata leży w sercu najstarszego parku narodowego we Francji, Parc National de la Vanoise.

Spektakularna ferrata wzdłuż wodospadu potoku Pralognan

2022.07.12

Przejście ferraty de la Cascade de la Fraîche wymaga doświadczenia w chodzeniu po żelaznych perciach (D+ w oznaczeniach francuskich). Nie wiedzieć czemu, idąc na nią, byliśmy przekonani, ze to ferrata B.  Po kolejnym lekko przewieszonym fragmencie zaczęliśmy już sobie po cichu myśleć, że – kurczę – trudne te B we Francji mają. Choć w sumie rok po ferratach nie chodziliśmy, to może forma nam trochę uciekła i stąd tak siłowo robi się czasami. Pod koniec zgodnie stwierdziliśmy, że niech piszą, co piszą, ale B to nie jest na pewno – dla nas to C/D jak w mordę strzelił! I rzeczywiście, po dostudiowaniu informacji na jej temat, wyszło, że to ferrata D. Nie wiemy, skąd to B nam się wzięło😊

Tak naprawdę trudniejsze fragmenty są może ze trzy i nie są zbyt długie. Trudność polega na kilku lekkich przewieszkach i czasem niezbyt dobrym oparciu dla nóg – ręce muszą nieco mocniej zapracować. Na pozostałych fragmentach to ferrata C, stromo w górę. Cała droga jest bardzo dobrze ubezpieczona. Jest dużo klamer i nieprzerwany ciąg stalowej liny do asekuracji.

Punktem wyjścia ferraty jest niewielka miejscowość Pralognan-la-Vanoise.


Zostawiamy samochód na parkingu La Martinet i przekraczamy potok Doron de Pralongnan.


Dojście do początku ferraty od miejscowości Pralognan zajmuje ok. 20 min


Ferrata wiedzie wzdłuż wodospadu na potoku Doron de Pralognan.


Rzut oka na górną część ferraty z mostkiem linowym.


Ferrata od samego początku dostarcza sporej dawki emocji.

Aha! Co najmniej dwa trudniejsze miejsca można obejść alternatywnym (też ubezpieczonym) wariantem. Pierwsze to wariant tuż przy wodospadzie, stromo w górę. Dużo łatwiej jest pójść trasą bardziej po lewej stronie, nieco dalej od wodospadu. Drugie to linowy mostek. Jeśli nie bawią Was takie atrakcje, istnieje możliwość pójścia prosto w górę bez przechodzenia na drugą stronę wodospadu.

Całość trasy jest niedługa – ferrata pokonuje tylko 80 m przewyższenia (od 1500 do 1580 m n.p.m.). Na pokonanie całości potrzeba ok godziny. Samochód najlepiej zostawić na niewielkim parkingu k. miejscowości Pralognan la Vanoise – to miejsce na mapie nazywa się Le Martinet.

Stąd do punktu wyjścia ferraty musimy podejść ok 20 min szlakiem przez las – trzeba podążać za drogowskazami. W drodze zejściowej (po przejściu ferraty) najprzyjemniej jest od punktu kończącego ferratę podejść ścieżką jeszcze kawałeczek w górę – aż do połączenia ze szlakiem pieszym – i tym szlakiem zejść na dół w stronę kapliczki Chapelle des Bieux. Drogi prawie nie nadłożymy, a jest wygodnie i bardzo przyjemnie, w dodatku zahaczymy o ładny punkt widokowy na górskie otoczenie miejscowości Pralognan.

Trawers jest tu czymś nietypowym


…generalnie cały czas idziemy stromo w górę


Pod nami zostaje piękna tęcza nad unoszącym się nad wodospadem pyłem wody.


Turyści pokonujący trasę ferraty


A teraz nasza kolej. Wierzcie, lepiej nie patrzeć w dół, ale wrażenia są wyśmienite!


Tym właśnie mostkiem właśnie przechodzimy – teraz widziany jest z pewnej odległości.


My mostek już przeszliśmy, patrzymy teraz na grupę turystów zbliżających się do niego.


Lekki trawers daje chwilę odpoczynku, ale generalnie ferrata cały czas wiedzie stromo w górę


Ostatni stromy odcinek


Tablica z danymi technicznymi ferraty de la Cascade de la Fraîche


Po opuszczeniu ferraty miłym szlakiem wracamy na parking.

Ferrata de la Cascade de la Fraîche jest rzeczywiście bardzo malownicza i była dla nas doskonałym wyborem na dzisiejszy dzień. Wczoraj późnym wieczorem przyjechaliśmy do Francji i dziś rano byliśmy wymęczeni drogą i rozpakowywaniem do późna w nocy, nie zwlekliśmy się więc skoro świt na całodzienną górską turę. Ta malownicza ferratka była idealnie tym, czego potrzebowaliśmy – półdniową wycieczką aklimatyzacyjną – idealną jako wstęp do dłuższych tras. Był to przy tym bardzo przyjemny plener do spędzania naszej 19. rocznicy ślubu:)

Szukacie propozycji innych pięknych górskich wycieczek w okolicy słynnych francuskich Trzech Dolin? Zajrzyjcie tutaj😊