Piza, czyli o tym, co proste, co krzywe i co warto zobaczyć

Co kojarzy się z Pizą? Oczywiście krzywa wieża. Tak naprawdę nie jest to krzywa wieża, tylko dzwonnica katedralna, a rozsławione przez nią miasto kryje w sobie dużo więcej atrakcji. Nam sama Piza bardzo się spodobała – spędziliśmy tu cały dzień, nie wchodząc wcale na wieżę. Wycieczkę zakończyliśmy na plaży – centrum miasta dzieli od morza tylko ok. 10 kilometrów. Mimo że odwiedziliśmy Pizę w szczycie sezonu wakacyjnego, miasto nie było aż tak zatłoczone, jak się tego spodziewaliśmy i cała wycieczka dała nam naprawdę sporo przyjemności!

Piza

2023.08.19

O ile Siena kojarzy nam się głównie z gotykiem, o tyle wyróżnikiem Pizy jest styl romański. I to w jakim wydaniu! Wczesnochrześcijańska architektura zaskakująco przeplata się tu ze sztuką islamu, zdobienia fasad dodają im wyjątkowej lekkości, a podstawowym budulcem jest marmur.

Większość głównych zabytków Pizy pochodzi z XII-XII wieku, na ten czas przypada bowiem okres największego rozkwitu miasta. Piza była niegdyś wolnym miastem i konkurowała z samą Genuą, Florencją czy pobliską Lukką.

Informacje praktyczne

Główne zabytki Pizy, na czele ze słynną krzywą wieżą, są zgromadzone w jednym miejscu – wokół Placu Katedralnego. Siłą rzeczy tu więc koncentruje się główny ruch turystyczny. Gdy odejdziecie dalej, miasto pokaże swoje zupełnie inne oblicze – warto zajrzeć choćby na Piazza dei Cavalieri. Jeśli lubicie spacery i zbaczanie z utartych szlaków, gorąco polecamy podejście pod przepiękny gotycki kościół Santa Maria della Spina, położony przy brzegu rzeki Arno.

Na odwiedzających czeka w Pizie mnóstwo kafejek i włoskich knajpek – ze znalezieniem miejsca na obiad czy popołudniowe espresso nie ma żadnego problemu. Generalnie panuje zasada, że im dalej od placu katedralnego, tym ceny są niższe.

Do głównych atrakcji Pizy (wieża, baptysterium, cmentarz Camposanto Monumentale) obowiązują bilety wstępu. Wejście do katedry jest darmowe, ale trzeba odebrać wejściówki w kasie biletowej (lub zakupić jakikolwiek inny bilet, obejmie on też wejście do katedry). Wejście na krzywą wieżę jest niewspółmiernie drogie. Do tej atrakcji konieczna jest rezerwacja na konkretną godzinę. Nawet jeśli bilety online są już niedostępne, można spróbować kupić je w kasie – osobna pula biletów jest bowiem przeznaczona do zakupu na miejscu.

Pojedyncze wejście, np. do samego baptysterium, kosztuje 7 euro , a pełen zestaw wszystkich głównych zabytków poza wejściem na wieżę (cmentarz, baptysterium, Muzeum Opera del Duomo i Muzeum Sinopie) to wydatek rzędu 10 euro (ceny z 2023 r.). Gdybyście chcieli dodać do tego wejście na wieżę, cena podskoczy aż do 27 euro, sami więc rozważcie, czy gra jest warta świeczki – nam trudno to stwierdzić, bo z uwagi na koszt (w naszym przypadku pomnożony x 5) z wejścia na wieżę zrezygnowaliśmy.

Pomijając słynną wieżę (której wyraźne odchylenie od pionu można z placu katedralnego podziwiać zupełnie za darmo), naszym zdaniem największe wrażenie robi w Pizie katedra i cmentarz Camposanto Monumentale. Zaskoczyła nas też niezwykła uroda malutkiego kościoła Santa Maria della Spina – naprawdę warto było tam podejść.

Zaparkowanie samochodu w Pizie nie jest wbrew pozorom niewykonalnym zadaniem, oczywiście jeśli tylko zjawimy się tam przed godziną 11:00. Auto można zostawić na którymś z dużych parkingów (np. Pisa Tower Parking) lub po prostu przy ulicy – wtedy trzeba zapłacić za postój w parkomacie. My zaparkowaliśmy kawałek od placu katedralnego i za postój nie zapłaciliśmy dużo – ok. 4 euro za 5 godzin (ale cena zależy tu mocno od lokalizacji miejsc postojowych).

Piza jest położona niedaleko morza, warto więc zakończyć wakacyjny dzień na plaży. Więcej o plażowaniu w okolicy Pizy piszemy pod koniec wpisu.

Plac katedralny, czyli Campo dei Miracoli – Pole Cudów

To zdecydowanie najpiękniejsze i najatrakcyjniejsze miejsce w całej Pizie. Cały kompleks katedry, jej przechylonej dzwonnicy, baptysterium i cmentarza Camposanto Monumentale robi ogromne wrażenie. Nic dziwnego, że widnieje na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Oczy wszystkich zwiedzających oczywiście kierują się od początku w stronę słynnej krzywej wieży – symbolu Pizy i chyba jednego z najbardziej rozpoznawanych zabytków w Europie. Tak naprawdę powinno się nazywać wieżę dzwonnicą, bo taką pełniła funkcję – tak zresztą mówią o niej Włosi: Campanile Pendente. Dzwonnica była budowana od XII do XIV stulecia. Niemal od razu zaczęła odchylać się od pionu – już po postawieniu trzech pierwszych kondygnacji. Potem próbowano ratować sytuację, manipulując długością kolumn na wyższych poziomach, jednak mimo to konstrukcja nadal się przechylała. Ostatecznie udało się ją ustabilizować dopiero niedawno – w latach 90. XX w.

To, co zadziwiło nas podczas oglądania wieży, to ilość turystów próbujących sobie zrobić śmieszne ujęcia ze słynną wieżą. Klasyk, czyli wszelkie wariacje na temat podpierania wieży rękami, zakładania na nią kapelusza itp. Taka zabawa jest naprawdę śmieszna i nikomu nie szkodzi – sami zresztą świetne się bawiliśmy, próbując ustawić się do jak najlepszego ujęcia. Wszędzie jednak potrzebny jest umiar. Dziś byliśmy świadkami sceny, w której jeden pan przeskoczył ochronne barierki, po czym… stanął na trawniku na głowie i rozszerzył nogi, tak by słynna wieża na zdjęciach wyglądała spomiędzy nich, udając na zdjęciu – no sami wiecie co. 🙂 Naprawdę nie wiedzieliśmy, czy się śmiać, czy płakać.

Symbol Pizy – krzywa wieża – tfu! – dzwonnica


Wieża ma 56 metrów wysokości.


Zbudowano ją w białego marmuru, budowa trwała od XII do XIV w.


No i zaczyna się zabawa – kto zrobi lepsze zdjęcie z krzywą wiezą


Na pierwszy ogień idzie Tymo.


Potem próbuje Sebuś.


Grześ nie chce być gorszy!


A na koniec my!


Ostatni selfiaczek i lecimy do katedry.


No dobra, może jeszcze jeden.

Mimo że to wieża przyciąga uwagę większości turystów, tak naprawdę zwiedzanie Pizy powinniśmy zacząć od obejrzenia katedry, do której słynna wieża była tylko dodatkiem – jej dzwonnicą. Katedra w Pizie jest naprawdę wspaniała. Romańska (XI/XII w), pięcionawowa świątynia robi ogromne wrażenie. Koniecznie zwróćcie uwagę na wspaniałą mozaikę Chrystusa Zbawiciela autorstwa Cimabuego w absydzie oraz pięknie rzeźbioną ambonę z początku XIV wieku.

Katedrę w Pizie zbudowano na przełomie XI i XII w. w stylu romańskim.


Charakterystyczne dla fasady są cztery rzędy arkad.


Wnęrze ma aż pięć naw!


Mozaika Chrystusa Zbawiciela z XIII w. – współtworzył ją Cimabue.


Wspaniała ambona z początku XIV w. – wykonał ją Giovanni Pisano.

Z katedrą sąsiaduje okrągły budynek baptysterium. Budynek budowany był w okresie największego rozkwitu Pizy, czyli od XII wieku. Ze zwiedzania wnętrza zapamiętamy głównie ośmioboczną misę chrzcielną i kolejną piękną ambonę – oba zabytki pochodzą z XIII wieku.

Baptysterium było budowane już od XII w.


Bogato zdobiony portal do baptysterium.


Rzut oka z góry na ośmiokątną misę chrzcielną i XIV-wieczną ambonę.


Misa chrzcielna pochodzi z XIII wieku.

Na placu katedralnym znajduje się jeszcze jeden obiekt, który z zewnątrz wydaje się dość niepozorny. Nie dajcie się zwieść pierwszemu wrażeniu – koniecznie trzeba tam zajrzeć!

Mowa o Camposanto Monumentale, przez wielu uważanym za jeden z najpiękniejszych cmentarzy Włoch. Cmentarz otoczony jest lekkimi gotyckimi krużgankami z wewnętrznym dziedzińcem. Najbardzioej jednakl sposobały nam się wspaniałe freski, pokrywające wewnętrzne ściany budowli, zwłaszcza XIV-wieczny „Triumf Śmierci”, „Piekło” czy „Sąd Ostateczny” – nawet nasze młodsze dzieci chętnie przystanęły i przyglądały się szczegółom malowideł, chłonąc ówczesną wizję pośmiertnej sprawiedliwości i życia wiecznego.

Camposanto Monumentale, czyli cmentarz otoczony przez gotyckie krużganki.


Budowla pochodzi z XIII wieku.


Konstrukcja ma aż 126 metrów długości.


Jeden z najbardziej znanych fresków – „Triumf śmierci”


Malowidło zostało namalowane w XIV wieku.


Ówczesne wyobrażenie walki dobra ze złem.


Fresk przedstawiający Sąd Ostateczny.


A tak ludzie w średniowieczu wyobrażali sobie piekło.


Strach się bać!

Piazza dei Cavalieri

Plac katedralny to nie wszystkie zabytki Pizy. Warto wybrać się na nieodległy, a dużo rzadziej odwiedzany przez turystów Piazza dei Cavalieri. To serce miasta z czasów, gdy Piza była jeszcze republiką. Najbardziej okazałą budowlą na placu jest pięknie zdobiony dekoracjami sgraffitowymi Palazzo dei Cavalieri. Warto też spojrzeć na przeciwną stronę i odnaleźć Palazzo dell’ Orologio – to ten z zegarem. Powstał wg projektu Vasariego na początku XVI wieku przez połączenie dwóch mieszkalnych wież, oddzielonych ulicą. Przy placu stoi też kościół Santo Stefano dei Cavalieri – jego fasada jest utrzymana w stylu barokowym, a jako że barok nie jest naszym ulubionym stylem architektonicznym, rzucamy tylko okiem na świątynię i nie zatrzymujemy się tu na dłużej.

Chętnie za to przysiadamy na obiad w pobliskiej restauracyjce, by cieszyć się typowo włoską pizzą, poprawioną espresso – to chyba nigdy nam się nie znudzi!

Piazza dei Cavalieri


Palazzo dri Cavalieri mieści w swoich progach Scuola Normale Superiore.


Na placu Cavalieri, w tle Palazzo dei Cavalieri.


Palazzo dell’Orlogio – XVI w. – powstał z dwóch wież mieszkalnych.


Pizza w Pizie!

Kościół Santa Maria della Spina

Świątynia jest położona znacząco dalej od głównych atrakcji Sieny, nad rzeką Arno – tą samą, która płynie przez Florencję. Szczerze mówiąc, zastanawialiśmy się trochę nad tym, czy w ogóle warto tu podchodzić w upale, by zobaczyć jakiś tam gotycki kościół. Wierzcie nam jednak, że nie jest to jakiś tam kościół, tylko filigranowa perełka niezwykłej urody, zdecydowanie warta nadłożenia drogi!

Gotycki kościół Santa Maria della Spina.


Kościół znajduje się tuż nad brzegiem rzeki Arno.


To prawdziwe gotyckie cudeńko!

Plaża w Marina di Pisa

Do nadmorskiej miejscowości Marina di Pisa jeżdżą z Pizy autobusy, można więc cieszyć się plażowaniem i możem, nawet jeśli nie jesteśmy zmotoryzowani. My wybraliśmy główną bezpłatną plażę znajdującą się w centrum miejscowości.

Plaża jest wąska, ale ciągnie się przez spory odcinek. Jest wysypana białymi kamyczkami. Do leżenia plackiem nie jest to może najlepszy wybór, bo kamienie – w dodatku wysypane na skosie – są mniej wygodne niż piasek, jednak do kąpania i pływania plaża nadaje się znakomicie. W pobliżu plaży w sierpniu 2023 r. były ustawione toalety typu toi-toi, z których można było korzystać bezpłatnie. Nie było jednak prysznica ze słodką wodą. Samochód bez problemu zostawiliśmy po prostu przy okolicznej ulicy, uiszczając odpowiednią opłatę w parkomacie.

Plaża w Marina di Pisa


Plaża w Marina di Pisa

Pomysły na inne wycieczki po najpiękniejszych miastach Toskanii znajdziecie tutaj 🙂