Lukka – miasto stu kościołów, tajemniczego labiryntu i … wieży z drzewem na szczycie

Lukka pozostaje w cieniu pobliskiej Pizy i – co za tym idzie – jest zdecydowanie rzadziej odwiedzana przez turystów. Kto jednak tu zajrzy, przekona się, że miasto kryje w sobie wiele perełek. Zachowany układ urbanistyczny z czasów rzymskich, pełen pierścień murów obronnych, gotycka wieża z drzewem rosnącym na jej szczycie, cudowny krzyż Volta Santa, tajemniczy symbol labituntu wyryty na ścianie katedry i wspaniałe zabytkowe świątynie – Lukka jest bowiem nazywana ‘miastem stu kościołów’. Zamiast przeciskania się przez gąszcz turystów i wystawania w długich kolejkach do wejść, w Lukce można po prostu w spokoju cieszyć się spacerem po mieście i odkrywaniem jego tajemnic, nawet w środku sezonu wakacyjnego!

Lukka – co zobaczyć w jeden dzień

2023.08.20

Najważniejsze zabytki miasta są zlokalizowane blisko siebie – można spokojnie ogarnąć je w ramach spaceru. Zostawiamy samochód na dużym piętrowym parkingu Mazzini i ruszamy na zwiedzanie Lukki.

Pierwszy punkt programu to jeden z symboli miasta, czyli wysoka na 44 metry Torre Guinigi.  To jedna z wielu wież mieszkalnych, które zachowały się w Lukce do naszych czasów. Podobnie jak w Bolonii, budowle pełniły funkcje mieszkalne i obronne, świadczyły też o potędze stawiających ich rodów – oczywiście każdy starał się, by jego wieża była jak najbardziej okazała.

Torre Guinigi to w naszej ocenie jedna z największych atrakcji Lukki i to z dwóch powodów. Po  pierwsze: czy widzieliście kiedyś, by na szczycie wieży rosły drzewa? Jeśli nie, tu przekonacie się, że to możliwe! Po drugie: panorama miasta, którą można podziwiać ze szczytu, jest naprawdę wspaniała. Widać stąd wszystkie główne zabytki Lukki, z tej perspektywy można też docenić malownicze położenie miasta.

Na pierwszym planie Torre delle Ore – druga z imponujących zachowanych średniowiecznych wież mieszkalnych.


Torre Giunigi ukrywa się między wśród współczesnej zabudowy Lukki.


Wejście na wieżę jest wygodne i znacznie krótsze niż na stumetrową wieżę w Bolonii.


Widoki ze szczytu na starówkę są naprawdę imponujące.


Na północy można wypatrzeć owalny kształt Piazza Anfiteatro.


A obok niego bryłę imponującej Bazyliki San Frediano.


Na południu z kolei odnajdujemy katedrę św. Marcina.


Za Torre delle Ore widać też kampanilę kościoła San Michele in Foro.


To nie miejski park – to wierzchołek Torre Guinigi, na którym zasadzono kilka drzew!

Jeśli spodobało Wam się  wchodzenie na wieżę, możecie wyskoczyć na jeszcze jedną – XIII-wieczną Torre delle Ore – poznacie ją po charakterystycznej tarczy zegarowej.

Bilety na wieżę Guinigi w 2023 r. kosztowały 6 euro za dorosłego, 4 euro za dziecko, można bylo też kupić bilet rodzinny, wtedy wszyscy wchodzą w cenie biletu ulgowego. W kasie biletowej była też możliwość kupienia biletu łączonego na obie wieże i ogród botaniczny (15 euro bilet normalny, 10 euro ulgowy; ceny z 2023 roku).

Prosto z wieży Torre Guinigi przechodzimy do kolejnego charakterystycznego punktu miasta – okrągłego Piazza dell’Anfiteatro. Nietypowy kształt placu łatwo można wytłumaczyć, jeśli zastanowimy się nad nazwą. Plac po prostu powstał dokładnie w miejscu dawnego rzymskiego amfiteatru. Podobno materiał z amfiteatru posłużył potem do budowy licznych kościołów miasta. Plac, otoczony obecnie średniowiecznymi domami, jest dość spokojnym miejscem – można przysiąść tu na chwilę i porozkoszować się filiżanką włoskiego espresso.

Owalny Piazza Anfiteatro jest otoczony kamienicami powstałymi na gruzach rzymskiego amfiteatru.


Plac otacza wianuszek restauracyjnych ogródków.

Lukka to „miasto stu kościołów”. W tym powiedzeniu nie ma chyba dużo przesady. Spacerując po uliczkach starówki, co chwilę zza zakrętu wyłania się kolejna romańska świątynia z jasną fasadą – tak że nawet zaczynacie zastanawiać się, czy tego kościoła oby już dziś nie widzieliście.

Najwspanialszą budowlą sakralną miasta jest  katedra św. Marcina (Duomo di San Martino). Świątynia pamięta jeszcze VI stulecie, choć jej obecna postać pochodzi z XI w., kiedy to zaczęła się gruntowna przebudowa kościoła. Zanim wejdziecie do środka, przypatrzcie się chwilę fasadzie. Bardzo podobała nam się biało-zielona kolorystyka i piękne zdobienia. Kto lubi ciekawostki, niech przyjrzy się górnej linii konstrukcyjnej – jest niesymetryczna, krótsza z prawej strony, którą trzeba było dopasować do istniejącej już dzwonnicy.

We wnętrzu katedry można zobaczyć słynny cudowny krzyż Volto Santo (Święte Oblicze) – według legendy wyrzeźbił go Nikodem po pochowania ciała Chrystusa. Tak naprawdę rzeźba jest starsza – pochodzi z ok. IX w. Krzyż otoczony jest ogromną czcią i traktowany jest przez wiernych jako prawdziwe przedstawienie oblicza Chrystusa. Raz w roku we wrześniu rusza ulicami miasta procesja Luminara di Santo Croce, stanowiąca jednocześnie świadectwo wiary i okazję do wspólnego poświętowania.

Innym obiektem wartym szczególnej uwagi jest grobowiec Ilarii del Carretto z początku XV w. Rzeczywiście, rzeźba leżącej kobiety – żony niegdysiejszego pana Lukki, Paolo Guinigiego, po której ciele opływa umarszczony materiał, jest bardzo piękna. Nasz wzrok przyciągnęła szczególnie jej twarz, bardzo delikatna, jakby pogrążona we śnie, aż trudno uwierzyć, że wykonana z kamienia. Rzeźba, wykonana przez samego Jacopo della Quercia, jest uznawana za szczytowe osiągnięcie sztuki funeralnej wczesnego włoskiego renesansu.

Katedra San Martino, czyli świętego Marcina.


Obecny kształt świątynia zawdzięcza XI-wiecznej przebudowie.


Najbardziej charakterystyczna figura na fasadzie katedry.


Wnętrze jest monumentalne, ale surowe


Katedra w Lukce jest miejscem przechowywania słynnego Volto Santo – Świętego Oblicza.


Drewniany krucyfiks w 2023 r. był poddawany renowacji.


Wysokie sklepienie katedry.


Grobowiec Ilarii del Carretto z początku XV w.


Zmarła wygląda, jakby za chwilę miała się obudzić.

Przy wyjściu z katedry zauważamy na jej zewnętrznej ścianie w okolicy wyjścia tajemniczy kształt – to najprawdziwszy labirynt! Skąd on mógł się tu wziąć i czemu służyć? Wyjaśnienie wcale nie jest takie łatwe. Kształt został wyrzeźbiony w ok XIII wieku. W wielu kościołach w średniowieczu umieszczano symbole labiryntu, które potem były usuwane jako niechrześcijaśckie. Co miały symbolizować? Wędrówkę do spotkania z Bogiem? Miejsce szczególnej mocy? Rytuał inicjacyjny? Skąd na katolickiej świątyni nawiązania do mitologii? Napis przy labiryncie głosi, że labirynt zbudował Dedal tak by nikt po wejściu do niego nie mógł z niego wyjść – poza Tezeuszem, który posłużył się nicią Ariadny.

Tajemniczy labirynt na ścianie katedry w Lukce.

 Wejście do środka katedry w Lukce jest biletowane. Nasza pięcioosobowa rodzina w 2023 r. za zwiedzanie wnętrza zapłaciła w sumie 15 euro, nie korzystaliśmy już z możliwości wejścia na wieżę, która wymaga zakupu nieco droższego biletu. W takim upale, jak dzisiejszy jedna wieża widokowa jest wystarczająco wyczerpująca 😉

W samym centrum starówki, w miejscu, gdzie znajdowało się dawne rzymskie forum, a dzisiaj mieści się Piazza San Michele, znajduje się kolejna imponująca romańska świątynia. Kościół San Michele in Foro został wybudowany w okresie między XII a XIV w. Podobnie jak w przypadku katedry fasada kościoła jest ozdobiona kilkoma szeregami kolumn, które są oryginalnie zdobione – można bawić się w wyszukiwanie podobnych lub szczególnie oryginalnych wzorów na kolumnach. Aby zajrzeć do wnętrza nie potrzeba kupować biletów. Wnętrze kościoła zachowało prosty, romański charakter.

Kościół San Michele in Foro.


Zachwycają nas romańskie zdobienia – niemal każda z kolumn jest inna!


Romańskie wnętrze jest skromne, lecz bardzo dostojne.


XV-wieczna rzeźba Madonny z Dzieciątkiem autorstwa della Robbia.

Zaglądamy także do bazyliki San Frediano – jednego z największych kościołów w mieście. Podobnie jak poprzednie światynie bazylika jest typowo romańska, pochodzi z połowy XII w. Szczyt fasady kościoła zdobi mozaika „Wniebowstąpienie”. Wewnątrz uwagę zwraca XII-wieczna romańska marmurowa chrzcielnica oraz położony w bocznej kaplicy po lewej stronie piękny rzeźbiony poliptyk z XV w. Pod nim znajduje się pochodzący z II w. rzymski sarkofag ze szczątkami zmarłego w VIII w. angielskiego króla Ryszarda. Monarcha zmarł w drodze do Rzymu. W kaplicy po prawej stronie znaleźć można też doczesne szczątki świętej Zyty. W 2023 r. wstęp do kościoła kosztował 3 euro (z wejściem na wieżę 6 euro) za osobę dorosłą (dzieci płaciły odpowiednio 2 i 4 euro).

Kościół San Frediano to jedna z największych świątyń miasta.


Na górze głownej fasady widnieje mozaika przedstawiająca Wniebowstąpienie


Świątynia pochodzi z połowy XII w.


Jednym z najcenniejszych zabytków jest XII-wieczna misa chrzcielna.


Gdzieś w Lukce.


Uliczki nie są zapchane uturystami – między innymi to jest w Lukce wspaniałe!


Ogrody Palazzo Pfanner


Można zwiedzać wnętrza i ogród lub tylko sam ogród.


Jesteśmy bardzo dzielni, aktywnie zwiedzając w tym niemal 40-stopniowym upale!


Prawdziwie włoski obiad w Lukce

Lukka zaskoczyła nas swoją autentycznością. To nie jest typowe turystyczne miasto, w którym wszystko zostało urządzone pod odwiedzających miasto podróżnych. Zabytki przeplatają się tutaj ze zwykłą miejską tkanką, gdzie nie wszystkie kamienice i kościoły są w pełni odrestaurowane i „błyszczące”. Można godzinami plątać się po tutejszych zaułkach i co chwilę odkrywać chociażby kolejne romańskie świątynie – my naliczyliśmy ich chyba około dziesięciu tylko w obrębie ścisłego centrum!

Spiaggia Libera Viareggio, czyli plażowanie po zwiedzaniu:)

Dzisiejszy wakacyjny dzień kończymy kąpielą w morzu. To już nasze pożegnanie z włoskimi plażami. Podjeżdżamy dobre pół godzinki do pobliskiego Viareggio, gdzie tuż obok stoczni jachtowych znajduje się spora bezpłatna piaszczysta plaża. W okolicy są spore płatne parkingi z umiarkowanymi cenami. Spiaggia Libera Viareggio nie dysponuje własnymi toaletami czy prysznicami. Za niewielką opłatą można skorzystać z toalety na płatnej plaży tuż obok wejścia od strony ulicy Molo Marinai D-Italia.

Plaza w Viareggio.

Pomysły na inne wycieczki po najpiękniejszych miastach Toskanii znajdziecie tutaj 🙂