Słowacki Raj to miejsce, w którym zakochaliśmy się od pierwszego wejrzenia. To jedne z najpiękniejszych gór, a właściwie dolin ;-), w jakich kiedykolwiek mieliśmy okazję wędrować! Poniżej opisujemy najpiękniejsze – naszym zdaniem – szlaki Słowackiego Raju.
Najpiękniejsze szlaki Słowackiego Raju
Veĺký Sokol – dzika perła Słowackiego Raju
Suchá Belá – jedna ze sztandarowych atrakcji Słowackiego Raju
Ferrata Kysel w Słowackim Raju
Przełom Hornádu i Tomášovskỳ vỳhĺad
Jeśli będziecie chcieli urozmaicić plan pobytu i odpocząć trochę od wędrówek po szlakach, koniecznie wybierzcie się do Lewoczy. Najwyższy na świecie ołtarz gotycki robi ogromne wrażenie!
Lewocza – oddech dawnego Spisza
Warto też obejrzeć kościoły w nieodległych Hrabušicach (pięknie zachowany romański portal) i Spiskim Czwartku (najpiękniejsza gotycka kaplica na Słowacji) – wizytę w obu tych kościołach opisujemy na koniec relacji z wycieczki do Suchej Beli.
Słowacki Raj – rzut beretem od słowackich Tatr
Słowacki Raj miał być w tym roku jedynie przerywnikiem w planowanych wycieczkach po Tatrach, które były naszym głównym celem. To, że udało się nam przejść aż pięć tras, zawdzięczamy głównie… brzydkiej pogodzie w Tatrach! Kiedy tam chmury spowijały wszystko od wysokości 1500 m n.p.m. w górę, albo gdy wręcz regularnie lało, w wąwozach Słowackiego Raju było całkiem ładnie, albo co najwyżej pochmurno z przelotnym deszczem. A tutejsze szlaki w takiej pochmurno-kapiącej aurze są chyba jeszcze piękniejsze! Mniej jest problemów z rażącym słońcem, a zieleń jest jakby bardziej soczysta niż zwykle!
Dojazd z okolic Smokowców czy Łomnicy zajmuje zaledwie 40 minut, a nawet z polskiej strony Tatr nie przekracza dwóch godzin. Tak więc gdy tylko pogoda w Tatrach nie dopisuje, warto sprawdzić, co się dzieje w okolicy Podlesoka czy Cingova i ruszyć na tutejsze szlaki!
Słowacki Raj zasługuje zresztą nie tylko na przypadkowe odwiedziny, ale na zupełnie osobny wyjazd i spokojne przejście co najmniej kilku szlaków. Dla nas te góry były wspaniałym odkryciem i do dzisiaj nadziwić się nie możemy, że dotarliśmy tu dopiero teraz!